Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 13:08
Da sie łowić jak jest wiatr. Jak wiemy żyłka stawia opór w powietrzu, przez co leci wraz z wiatrem. Myślę, że jedynym dobrym sposobem jest niskie trzymanie szczytówki i odpowiednie naciągniecie żyłki tak, aby była ona jak najmniej nad powierzchnią wody a nawet pod jej powierzchnią.
Mój znajomy - stary dobry wędkarz - zabiera nad wode dwie rzeczy do zatapiania i do przywracania pływalności żyłce. Są to płyn do mycia naczyn i wazelina kosmetyczna (bezzapachowa).
Do zatapiania używa płynu do mycia naczyn a wazeline do przywracania pływalności. Smarujemy (zwilżamy) palce preparatem jaki nas interesuje i przeciągamy je po żyłce. Nie trzeba tworzyć na niej jakiejś grubej warstwy lecz tylko przetarcie żyłki tymi środkami. Stosowałem obie metody i przyznam, że znakomicie sie sprawdzają.
_________________
mat pl
Pomógł: 3 razy Wiek: 32 Posty: 73 Skąd: z zachodu
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 16:37
Ja zawsze do zatapiania żyłki używam sposobu takiego jak : kij nisko przy samej wodzie i krótkie, energiczne ruchy wedką i lekkie podkręcanie kołowrotkiem. Zawsze działa
albo kupujesz żyłke tonącą albo podczas nawijania żyłki na szpule .nawijasz ją przez szmatke nasączoną "ludwikiem" z upływem czasu każda żyłka typu "soft" tonie o wiele lepiej niż na początku!
Wszystkie porady są dobre, od żyłki tonącej po płyn do naczyń, oczywiście gdy już wykonasz rzut wsadź szczytówkę w wodę i zakręć kilka razy aż żyłka zatonie. Pozdrawiam.
Simi błędy poprawiłem przeczytaj jeszcze raz punkt 6 regulaminu forum używaj polskich znakówmod
płyn do mycia naczyń....właśnie...
ja kiedyś w telewizji podpatrzyłem patent,którego sam używałem...
do przednich widełek montowałem kawałek grubego drutu(z wieszaka na ubrania) na 2 opaski zaciskowe,na drucie montowałem kawałek gąbki,też na opaski,całość nasączałem wodą z ludwikiem...
za każdym razem przerzucałem łowisko,wsadzałem szczytówkę do wody,3-4 obroty energiczne korbką i żyłki nie ma....
przy ściąganiu zestawu,wędkę opierałem o tą gąbkę i zwijałem żyłkę,(odtłuszczałem ją) po całej długości...
napewno zwiększa to czystość żyłki co zwiększa zasięg rzutów,jak i pozwala zatopić żyłkę..... postaram sie to narysować i wkleić.....
_________________ nigdy nie kłóć się z głópcem-najpierw ściągnie Cie do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem...
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Czw Lip 19, 2007 11:37
simi18 napisał/a:
gdy już wykonasz rzut wsadź szczytówke w wode i zakręć kilka razy aż żyłka zatonie
Ja też tak robię, z tym, że rzut trzeba wykonać odpowiednio dłuższy, żeby po ściągnięciu zestawu i zatopieniu żyłki łowić w tym miejscu, w którym się chce.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Lip 20, 2007 02:06
Dawno temu też używałem podobnego patentu. Jednak teraz płyny do mycia naczyń zawierają lanolinę lub inne środki które maja chronić skórę przed niepożądanym wpływem chlorowanej wody i zanieczyszczeniami i o "odtłuszczaniu" żyłki niema mowy. Jedyne rozwiązanie to:
szukać kiepskich płynów do mycia naczyń lub kupować dobre żyłki
A poważniej mówiąc , jak już koledzy wcześniej wspomnieli.
Rzucić dalej, władować szczytówkę do wody i ściągając kilkoma obrotami korby zatopić żyłkę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.