Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 19:51 Głęboko połknięty haczyk ?
Mam pytanie natomiast co zrobic z gleboko polknietym haczykiem? Wedlug ostatniego wydania WW starac sie za wszelka cene usunac hak nawet uzywajc sily pociagajac mocno za zylke gdy hak jest juz naprawde gleboko czy mozna go odciac na zylce (wedlug fachowca na www.lakefishing.pl ktory stwierdzil ze ryba sama sobie z nim poradzi) osobiscie wolalbym drugie wyjscie i oszczedzic nawet najmniejszej rybce krwawienia ale nie wiem czy slusznie
Nigdy ale to nigdy nie należy siłą wyrywać haczyka, jeśli ryba połknie go głęboko.
Jeśli nie uda się go usunąć za pomocą przyborów wędkarskich to pozostaje tylko odcięcie przyponu.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 19:57
Uważam, że ciągnąc żyłką na siłę zrobimy rybie większą krzywdę, a niżeli zostawiając jej haczyk gdzieś tam głęboko. Uważam też, że nie ma sensu wpychać rybie urządzeń typu szczypce wędkarskie gdy np. nie widzimy haczyka w jej pysku bo można narobić tym więcej krzywdy niż pożytku. Jeżeli nie mogę odczepić haczyka, który jest połknięty dość głęboko to ucinam żyłkę.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 20:24
TomiW napisał/a:
Wystarczy cienki odchaczacz... po żyłce dochodzisz do haczyka i go wyczepiasz wyjmując razem z odchaczaczem. Nie robisz rybie żadnej szkody.
Czasami Tomku wystarczy, ale czasem miałem takie przypadki, że i odhaczacz nie pomagał, coś tam niestety gdzieś głęboko pęka i skrzelami leje się krew, oczywiście nie mówię, że zawsze tak jest ale zdarza się szczególnie przy takim łowieniu, którego ja używam. Czyli długi swobodny przypon na bocznym troku, gdzie ryba ma czas dość dobrze zassać przynętę. Można używać też haków bez zadziorowych, wtedy wyhaczenie ryby będzie zdecydowanie prostsze. Oczywiście coś za coś
Mam taki wypychacz...to jest obowiązek posiadanie tego u każdego wędkarza ale czasami haczyk jest tak głeboko ze to nic niedaje...a nie chce sprawiać niepotrzebnych męczarni rybom
Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Posty: 103 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Wołomin
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 20:11
W tych WW przeczytałem również, że można odciąć przypon i jak się nie da wyjąć to postarać się zrobić drugą dziurkę i przeciągnąć haczyk. A co uważacie o taki rozwiązaniu?
_________________ YORK Warrior Jig 270 3-17g // Dragon Express Pro RD 530iT
Jaxon Favourite Spinning 270 10-45g // Dragon Express Pro RD 530iT
Jaxon Accord Feeder 360 20-80g // Dragon Express Pro RD 535iT
Geologic Tele 500 (bat)
Taki zabieg to już chyba wymaga dużego doświadczenia...i chyba dotyczy mniejszych ryb.
A gdy nie widać haka tym bardziej bym nie przebijał ryby tylko go odciął...a gdy widać hak to już chyba da się go wyjąć wypychaczem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.