Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
W wodach Wisły pojawił się nowy, groźny drapieżnik. To pirania – ryba rodem z Amazonki, która w Ameryce Południowej daje się we znaki zwierzętom a nawet ludziom – informuje "Gazeta Krakowska".
Ryba atakuje stadami, kąsa, zostawiając głębokie, krwawiące rany. W Polsce (na razie) trzyma się miejsc gdzie temperatura wody jest wysoka, ale nikt nie wie co może się stać jeśli gatunek zacznie się rozmnażać, a kolejne pokolenia przystosują się do naszego klimatu. Już oficjalnie możemy potwierdzić, że w Wiśle, w okolicach Krakowa, pojawiły się piranie.
Jak zapewniają specjaliści, nie stanowią zagrożenia dla ludzi, bo ryby te atakują stadami, a na razie nie jest ich wiele i nie dorastają do wielkich rozmiarów, choć największa pirania w Polsce hodowana w akwarium miała 52 cm. – Kilka okazów wyłowionych z Wisły – mówi dyrektor biura zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krakowie Jacek Łabuś – trafiło już do naszego ichtiologa inż. Zdzisława Rykela i mieliśmy okazję potwierdzić taką identyfikację. W ciepłych wodach zrzutowych nie od dziś funkcjonują różne egzotyczne gatunki, które wyrwały się na wolność z akwariów czy hodowli i lub dotarły zwykłymi szlakami. Uczuliliśmy na ten problem wędkarzy. Chodzi o to, żeby – jeśli złowią rybę, która nie powinna znaleźć się w naszych akwenach – nie wrzucali jej z powrotem do wody. A na piranie i na inne gatunki obce naszym rzekom nie ma okresu ochronnego. – I owszem, złowiłem piranię – stwierdza Stefan Okrucha z Krakowa. – Słyszałem że smaczna, ale moja była niewielka i nie byłoby co smażyć. – Zdarzają się prawdziwe niespodzianki – mówi inny wędkarz z Krakowa Krzysztof Pietsch. – Ostatnio złowiłem sumika karłowatego, a gdy wędkowałem na Pomorzu zawisł mi na haczyku czubaczek pochodzący z Amuru.
Podobno do Polski dotarł w wodach zęzowych statków i najpierw zadomowił się nad Bałtykiem, ale już słyszałem że przenosi się coraz wyżej wodami Wisły. Kwestia obcych gatunków w naszych rzekach to niestety nie tylko przypadek czy bezmyślność konkretnych osób prywatnych. Amura i tołpygę ściągnęliśmy sobie z całym rozmysłem, próbowano hodować palię – rybę z Alp, która daje bezpłodną hybrydę z naszym pstrągiem, pojawia się też egzotczny bass wielkogłowy. Obecność piranii notowano już na wielu naszych wodach: na zalewie Rybnickim, w okolicach Bydgoszczy, na dolnej Odrze, w wielkopolskich jeziorach.
Artykuł, choć może niezbyt profesjonalny (o bassie wielkogłowym nigdy nie słyszałem), porusza narastający problem inwazji obcych gatunków ryb. A Wy zetknęliście się z jakimiś nietypowymi "przybyszami"?
_________________
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Śro Wrz 05, 2007 20:05
nie zetknąłem się osobiście ale o piraniach słyszałem...
ale pewnie jakiś za przeproszeniem debil wypuścił takie z hodowli...bo raczej wątpie aby przepłynęły przez bałtyk...zbyt zimna woda...(tak mi się wydaje)
a jeśli chodzi o bassa wielkogłowego to pierwsze słyszę o takiej rybie (bas słyszałem[oczywiście nie u nas] ale wielkogłowy nie :mrgreen: )
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Śro Wrz 05, 2007 21:23
Piranie w Wiśle, piranie w Odrze - no to mamy przechlapane
Coraz częściej słyszy się o piraniach w różnych naszych wodach, na razie się nie rozmnażają ale klimat podobno się ociepla więc to może być kwestią czasu - mam nadzieję, że tego nie dożyję.
Robi się w naszych rzekach coraz bardziej egzotycznie. Jeśli rzeczywiście piranie zadomowią się u nas i przyzwyczają się do naszego klimatu to takie dantejskie sceny jak w Amazonii ( atakowane bydło, ludzie ) są jak najbardziej możliwe.
Najgorsze jest to, że tak jak teraz pływają ławice piranii w ciepłych odcinkach Wisły, to nie da się ich już w żaden sposób do 0 wybić.
Zobaczymy - co ma być, to i tak będzie .
Hehe fajnie lubie urozmaicenia ja łapalem gupiki kiedys i mieczyki na stawie na ochotke...
A co do podgryzania innych ryb to zaatakuja ja jęsli bedzie chora lub ranna zdrowych ryb nieatakuja
i wątpie zeby w wisle ryby te miały tak silny instynkt zabijania(rozszarpywania ludzi i innych zwierząt) i pozatym jest ich zamało!!
Wiec niema czego sie obawiać tylko mozna iśc na jakiś zrzut ciepłej wody i łapac na przepływanke z filetem z kurczaka...
A co do ryb to w polskich wodach pływa tego wiele np. sumy afrykańskie,bassy słoneczne,pirannie,wiosłonosy i pielęgnice...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.