Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 3 razy Wiek: 28 Posty: 349 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 06:11 Dziki-problem !
Witam , mam od pewnego czasu mały ....a raczej dość duży problem , dziki ! Codziennie rano przychodzą do ogródka i albo wyjadają jabłka albo rozwalają całe grządki.Zaczyna robić się to nie bezpieczne , codziennie rano wychodząc do szkoły/pracy na ogródku grasuje locha 200 kg. Gdzie takie coś zgłosić ? Samemu można by zastawić jakieś sidła , ale jeszcze nas wsadzą za to... z tego co wiem to policja i straż miejsca sporządza tylko notke w razie odszkodowania , no ale dziki nadal będą :
Wysyłam wam zdjęcia , które udało mi się dzisiaj rano zrobić z okna
A może by zadzwonić do koła łowieckiego , w koncu to oni zajmują się liczebnością zwierzą w danym obszarze ? Zastawią się na niego i będzie po kłopocie , co o ty sądzicie ?
Pomógł: 3 razy Wiek: 28 Posty: 349 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 08:13
Źle mnie zrozumieliście , ogrodzenie jest i to nawet wzmocnione żeby dziki nie wchodziły. Ale są one tak silne że i tak przełażą , coś muszę z tym zrobić. Nie chciałbym się spotkać w 4 oczy z lochą 200 kg.
Zresztą , nie chodzą one tylko po ogródkach , ostatnio będąc na spacerze z psem też miałem takie spotkanie , nogi mi się ugięły jak zobaczyłem to bydle 10m ode mnie. Na szczęście nic się nie stało , spokój jest najważniejszy a zaraz jadę po gaz pieprzowy.
PS.Nie panikowałbym gdyby zwierzęta nie były agresywne , te niestety takie są i trzeba coś zrobić.
Od razu zadzwoń do koła łowickiego.Dziś odstraszysz to bydle,a jutro przyjdzie znowu z nienacka i co wtedy? jeszcze zacznie cię gonić.Lepiej nie ryzykuj bo będzie o jednego wędkarza mniej na forum...
Ulubiona metoda: Feeder / Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 37 razy Wiek: 30 Posty: 787 Otrzymał 130 piw(a) Skąd: WNR
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:27
Manniek66 napisał/a:
A jak nie zadziała to zadzwonimy koła łowieckiego i niech robią co chcą ze świniami
To będzie najsensowniejsze rozwiązanie. Tylko tu pozostaje pytanie czy to aby na pewno jest locha, a nie odyniec. Jeśli to ten drugi to z odstrzałem nie powinno być problemu, a jak to jest faktycznie locha no to wtedy pojawia się problem ponieważ samice są teraz w trakcie rozrodu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że możecie dostać dofinansowanie na ogrodzenie w stylu pastucha, ale to już muszą być spełnione wymagane kryteria czyli działka musi znajdować się w pobliżu lasu, itp.
damiandy napisał/a:
Dziś odstraszysz to bydle,a jutro przyjdzie znowu z nienacka i co wtedy? jeszcze zacznie cię gonić.Lepiej nie ryzykuj bo będzie o jednego wędkarza mniej na forum...
Bez przesady... Jeśli jest to pojedynczy przelatek to groźny on nie jest. Zagrożenie może pojawić się wówczas, gdy dzik jest ranny lub ewentualnie jest to samica z warchlakami, która wyczuwa zagrożenie. W innym wypadku ryzyko ataku jest minimalne
Pomógł: 3 razy Wiek: 28 Posty: 349 Otrzymał 43 piw(a) Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 11:31
KamAnt napisał/a:
Bez przesady... Jeśli jest to pojedynczy przelatek to groźny on nie jest. Zagrożenie może pojawić się wówczas, gdy dzik jest ranny lub ewentualnie jest to samica z warchlakami, która wyczuwa zagrożenie. W innym wypadku ryzyko ataku jest minimalne
No właśnie w tym problem że to nie jeden dzik tu grasuje , bardzo często widuję loche z małymi. Np. wczoraj niedaleko płotu łaziła sobie z 3 warchlakami
A z tym dofinansowaniem do pastucha...my raczej byśmy tego nie dostali , te działki są oddale spory kawałek od puszczy bukowej , ale dziki i tak przechodzą tu się nażreć.Dodam że mieszkam koło bardzo ruchliwej ulicy ;/ Taka wylotówka na Stargard , Gdańsk , Bydgoszcz i inne miasta w tamtą strona
A z tego co Wiem to po odszkodowania jak dziki coś zrobią chodzi się właśnie do koła łowieckiego bo to one jest odpowiedzialne że liczne osobników na danym terenie więc to jest w ich interesie żeby te dziki stąd przegonić
_________________ Only spinning <3
michal6700
Pomógł: 10 razy Wiek: 29 Posty: 200 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Jaworzno
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 15:56
Kolego ja już sobie dawno odpuściłem
W pobliżu mojego bloku prawie każdego dnia widuje dziki, nie jest to jedna sztuka. Zazywczaj chodzi ich od 5 sztuk w górę...
Na początku baliśmy sie tych dzików i staraliśmy sie nie wychodzić po 22 z domu ale teraz widujemy dziki codziennie które nie atakują człowieka i nic się nie dzieje...
Ostatnio miałem taką sytuację że wracałem sobie ze szkoły przez las w słuchawkach na uszach i nagle zauważyłem jak całe krzaki się ruszają, podszedłem bliżej żeby zobaczyć co tam jest, okazało się że dziki były dookoła mnie, 12 sztuk średniej wielkości wieprzków... Rozwaga szybko wzieła górę nad strachem i obeszło się bez szwanku...
Po co odrazu mają wybijać dziki? Równie dobrze niech powybijają ryby bo się w stawach zalęgają...
I tak mamy wystarczająco mało ssaków w naszych lasach a kolejne wybijanie doprowadzi do całkowitego zaniku zwierząt w naszych lasach, ja bym spróbował najpierw tych środków odstraszających lub mocnych petard hukowych, jednak dzik nie jest takim płochliwym zwierzęciem i nie uciekał nawet podczas zawodów strzeleckich na strzelnicy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]")
