Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 08:37
Nie ma sprawy .Zrobiłeś słuszną uwagę ja nie raz za marker musiałem się nieźle tłumaczyć a raz prawie bym mandat wyłapał ale to była policja i dobrze że miałem regulamin w kieszeni .
Witam!!
A marker się nie plącze jak będę wyciągał karpia ? no i ta żyłka będzie musiała być w wodzie trochę kiepsko
A co do łowiska to nie ma problemu bo można używać 4 wędek bo jest to łowisko karpiowe, ja nie łowie karpi na łowiskach PZW bo szkoda czasu i pieniędzy.
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 10:55
I tu Cie muszę rozczarować na wodach PZW jest sporo dużych karpi , i ryba na dzikiej wodzie jest o wiele waleczniejsza .Co do markerów to jednak najlepsze są te z rurek PCV
I tu Cie muszę rozczarować na wodach PZW jest sporo dużych karpi , i ryba na dzikiej wodzie jest o wiele waleczniejsza .Co do markerów to jednak najlepsze są te z rurek PCV
We Wrocławiu na Odrze sam widziałem jak 2 facetów wyciągało karpie po 15-20kg i amury kolo 20 ale oni nęcili przez 2 tyg codziennie 2 wiadrami 10L kukurydzy i grochu, ja nie mam takiej gotówki żeby wydawać przez 2 tyg codziennie po 50zł albo więcej.A jak jadę na staw prywatny to wiem że jak pod nęcę pelletem i kulkami zawsze coś podejdzie, bo na dzikich wodach ryby trzeba długo ściągać na łowisko a to wiąże się z nie małymi kosztami.
A co do markerów to jak go najlepiej ustawić , bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić markera zarzuconego wędką, i żyłka która idzie przez pół łowiska i jeszcze do tego przy holu może się zaplątać w tą żyłkę, jaki jest pewny na to sposób ?
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 11:44
Możesz używać Back leadów do zatopienia żyłki ,to powinno lekko pomóc .Co do zanęty i nęcenia
Jeśli przekalkulujesz to zobaczysz że dużo taniej wychodzi nęcenie kukurydzą i konopiami ,Kuku to cena około 1-1,50 za kg a konopie to około 4 zł za kg.O ziarnach należy pamiętać bez względu na to czy łowisz na kulki czy też na pellet
A gdzie mogę dostać konopie ? i jak je przygotować ale to ewentualnie w innym temacie żeby nie zaśmiecać.
A jak można jeszcze ustalić punkt nęcenia bez markerów zarzucanych wędką ? bo ja w dzień ustalam punkt na przeciwnym brzegu jakieś drzewo lub krzak ale w nocy tylko na pamięć, jak jest pełnia to widzę jeszcze gdzie rzucam bo księżyc oświetla ale bez tego to jest ciemno jak w ... a latarka też nie pomaga, wiec jak wy sobie radzicie bez markera w nocy ?
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:32
Dobrze jest zaznaczyć dystans na szpuli kołowrotka np gumka czy tym klipsem co jest z boku szpuli . Pomaga to na oddawanie rzutów w tej samej odległości .Co do ziaren to tu jest napisane troszkę
http://www.wedkowanie.net...e-vt2023,10.htm
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:52
Można go używać tylko w wyjątkowych okolicznościach ,np nęcenie rakietą lub kiedy zwijamy zestaw i chcemy zmienić przynętę oczywiście po oddaniu rzutu trzeba zwolnić żyłkę z klipsa
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Posty: 166 Skąd: Sławoborze
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 13:11
Witam
Zakładanie żyłki na klips to bardzo kiepski pomysł przy karpiowaniu. Najczęściej używa się ciężarków ponad 60 gr i łatwo przy mocnym rzucie zerwać żyłkę lub wyrwać klips. Do tego najlepiej wyciąć sobie kawałek dętki i po precyzyjnym żucie ściągnąć szpulę kołowrotka i od tyłu na szpulę założyć dętkę. Ja jeszcze często zawiązuję nitkę na żyłce lub zaznaczam ją kolorowym markerem. Taki sposób najlepiej sprawdza się przy wywożeniu np w nocy, ale można też stosować w czasie rzutu . Jeżeli chodzi o marker to są specjalne "duże spławiki", którymi możemy za pomocą wędki oznaczać łowisko. Markery służą również do sprawdzania głębokości łowiska, szukania zagłębień, wypłyceń oraz badanie dna. Przy odrobinie wprawy wiemy czy na dnie jest muł, żwir czy kamienie. Po zaznaczeniu łowiska markerem zakładam na żyłkę backleda i zatapiam ją. Potem zanęcam, zarzucam zestawy i ściągam nadmiar żyłki tak, aby marker schował się do dna i był na dnie przy ciężarku. Jeżeli dobrze napniemy żyłkę to cała leży na dnie i nie ma możliwości aby karp po braniu w nią wpłynął. Gdy chcemy zarzucić wystarczy oddać z kołowrotka tyle żyłki aby marker wypłynął do powierzchni. Zarzucamy, a potem znów ściągamy go do dna. Bardzo prosty sposób, ale umożliwia nam spokojne łowienie i nie boimy się, że karp wpłynie nam w markera. W nocy zakładam najczęściej świetlik, bo nie jest prawdą, że tak delikatne światło płoszy ryby. No chyba że łowimy na 0,5 metrowej wodzie. Ja używam najczęściej markera z rurek i na końcu mam wbudowaną diodę, którą widać z odległości 150 - 200 metrów i nie zauważyłem, aby takie światło płoszyło ryby.
pozdrawiam
Przemek
_________________ Łowienie i wypuszczanie karpi to mój sposób na życie. NO KILL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.