Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 32 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 13:53
Wczoraj byłem na rybkach. Był upał, od czasu do czasu brania, lecz rybki prawie w ogóle nie żerowały Największą zdobyczą był okoń 20cm, który (!!)o dziwo(!!) złapał się na feedera na ziarno kukurydzy. Kolega łapał na spławik, złapał parę malutkich okoni, wujek na grunt na rosówkę, też złapał kilka rybek. Razem zdobyczy było około sześć, jedna płoć, resztę okonie, wszystkie rybki powróciły do wody. Tak jak mówiłem, łowiłem feederem, trapper feeder + kukurydza walniliowa. Nad wodą byłem od 13.00 do 19.00. Ze względu na upał zrobiłem tylko trzy fotki, które umieściłem na stronce http://garnek.pl/jarek136ns
Miłego oglądania
A ja dzis byłem na rybach i totalne dno rybki nie brały ani na białego robaka ani na żywca(dendrobeny,filet z płotki)Nie miałem nawet brania tylko jedno bujnięcie szczytówką Ogółem totalna nędza
Pomógł: 3 razy Wiek: 30 Posty: 101 Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 18:36
Ja dziś złowiłem ok. 50 płoci po około 20cm. Mój pierwszy wyjazd z tyczką i od razu taki efekt.
Mam nadzieję, że dalej będę się rozwijał. Jako zanęta posłużyła mi uniwersalna baza zanętowa Gutkiewicza i dodatki z Lorpio.
Pozdrawiam
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
nevolux [Usunięty]
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 18:41
wiecie co ja byłem na rybkach wczoraj i czegoś takiego jeszcze nie widziałem .Woda wręcz się gotowała od rybek .Nie wiem czy to szczupak gonił ławice czy sum albo jakiś inny drapieżnik bo wszystko sie normalnie gotowało.Na pinkę tylko brały leszcze (takie po 20cm) a na rosówkę łowiłem przyzwoite okonie (20-25cm).Wszystko łowiłem metodą angielską i brania były natychmiastowe czyli bez bawienia się przynętą tylko naraz cały spławik do wody.Wszystkie ryby zostały wypuszczone .Co do spiningu porzucałem takim pięcio centymetrowym wobkiem koło takiej śluzy i tak mi przywaliło w niego że poprostu zamarłem ze zdziwienia i nie miałem potem żadnych brań.
Pomogła: 7 razy Wiek: 41 Posty: 54 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 20:40
Na czym polega metoda angielska?
radekp
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Posty: 155 Otrzymał 24 piw(a) Skąd: Kudowa Zdr.
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 20:55
Wczoraj pojechałem z rodzinką nad zbiornik zaporowy,oficjalnie w celach rekracyjnych .Jakiś sprzęt spiningowy mam zawsze w aucie.Zajeżdżamy na miejsce jest kilka osób kąpiących się i moje dzieci też odrazu do wody.Ja stoję na brzegu,patrzę a kilka metrów od moich dzieci płynie sobie jakby nigdy nic boleń taki z 70 cm.Biegnę szybko po sprzęt do samochodu,wracam i obserwuję wodę.Po jakiejś chwili widzę płynie,ale ten jest większy ok.80cm.Rzucam woblerem kilka metrów przed niego ,kilka obrotów korbką i widzę jak płynie za wobkiem ,przyspieszam ale on odpuszcza.Jeszcze kilka rzutów przed nosem i wkońcu nie wytrzymał i uderzył,jazda jak niewiem co.Holuję go i wołam żonę z aparatem.wszedłem do wody do kolan bo jest już blisko.Jeszcze pięc metrów i będz................ i to był koniec holu.spiął się i odpłynął.Wrażenia były niesamowite.Widziałem jeszcze inne bolenie jak pływały w pobliżu kąpiących się ludzi i wcale się nie bały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.