Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Posty: 84 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 11:31
maniak napisał/a:
No to już wiesz, a powiedz mi jak tam Red Arc się spisuje?
Spisuje się wyśmienicie - to chyba najlepszy kołowrotek jaki miałem, a zdecydowanie najlepszy spinningowy. Równo nawija żyłkę i co najważniejsze w spinningu - ma tak kosmiczny hamulec, że w porównaniu z innymi kołowrotkami mam wrażenie że powiedzmy między ustawieniem 0 a 1 w hamulcu konwencjonalnego kołowrotka, w Red Arcu jest między 0 a 1 jest 5 ustawień pośrednich. Jak dla mnie rewelacja.
[ Dodano: Pon Cze 09, 2008 11:38 ]
A ja byłem w sobotę na Kryspinowie i znowu praktycznie nic- jeden szczupaczek około 35 cm i jeden okonek ledwo większy od Meppsa Agilli Long 0
Nie wiem jak tam u Was, ale w Krakowie czy to na Przylasku Rusieckim czy na Kryspinowie wędkarze narzekają, że jakiś dramat straszny, że nic nie bierze i w ogóle. Fakt - za każdym razem jak tam byłem spotykałem wędkarzy którzy nie złowili dosłownie nic i strasznie narzekali na "ten rok". Ja za każdym razem coś tam wytargałem, ale 35 cm "skikuny" to żadne osiągnięcie... No ale przynajmniej nie wracałem o kiju
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 32 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 18:48
A więc byłem na rybach w niedzielę bo w ten dzień zwykle jeżdżę na rybki w okresie roku szkolnego. Łowiłem na mojego nowego kijaszka Mikado Ultra Violet Light Feeder c.w 90g. Zanętą był Trapper Uniwersalny + kastery. Na hak dwa lub trzy białe robaczki. Przyjechałem nad wodę tak około 16:30, zanim się rozłożyłem, była 17:00. Zarzucam wędkę, nęcę co 5 minut. Za trzecim - czwartym rzutem już rybka, i to nie jakaś mała, a płoć 26 centymetrów. Potem jeszcze trzy płocie małe, i jeden okonik niewymiar. Dosłownie chyba z 13 centymetrów, a wziął tak, jak duży leszcz. Na szczęście zaczepił się tylko za wargę, więc szczęśliwy i pełen wrażeń wrócił do wody Na koniec trafiła się płoć, największa tego dnia - 34 centymetry. Szkoda tylko, że nie walczyła.
Pod koniec połowów - około 19:30 - jeszcze miniaturowe ognisko, mały kawałeczek kiełbaski i kromka chleba pieczona na wolnym ogniu i powrót z wujkiem do domu Dzień udany, dwie rybki w zamrażarce, czekają na grilla
Moje zdobycze możecie zobaczyć pod tym linkiem: http://garnek.pl/jarek136ns oczywiście wszystkie rybki oprócz tych dwóch powróciły do wody.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 23:00
A na rybach było tak.......
Rzeka zarasta i coraz gorzej się łowi. Klenie dalej się tra choć już coraz więcej trafia na kij, okonie gryzą wszystko, szczupaki kręcą się w pobliżu nurtu, piękne brzany penetrują dno a świnki zagryzają woblery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.