Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 19:37
No mam nadzieję że choć u Ciebie Joka coś ładnego połowicie Trzymam kciuki
_________________ złap & się drap
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 19:39
Jako że o 16 skończyłem prace domowe wiec o 17 podjąłem decyzję że wyskoczę na chwilkę na Wisełkę.
Odpaliłem moją Maryśke i po 20 minutach zameldowałem sie nad wodą.
Po kilku rzutach wspaniałe uczucie pracującego kija i po chwili pod nogami mam klenika.
Jako że stałem w wodzie nie miałem jak go zmierzyć a tylko przyłożyłem do wędki i miara około 35cm.
Kilka kolejnych rzutów i następny Klenik melduje się pod moimi nogami.
Znowu szybki przymiar do wędki i podobna długość jak poprzedniego.
Niestety po kilku następnych rzutach wobler zaczepia sie w miejscu żerowania ryb a że szkoda mi go zrywać postanawiam dojść w to miejsce i go wyczepić. Podchodząc do zaczepionego woblera widzę jak Klenie uciekają z przelewu.
Jako że przepłoszyłem je postanowiłem zakończyć wędkowanie i wracać do domu bo jutro czeka mnie wędkowanie z Joką.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pią Maj 30, 2008 19:46
Hehehe ja mam wrażenie że ryby się nas boją jak jesteśmy razem nad wodą. Jak nas zobaczą to dają chodu bo wiedzą co je czeka Gratulacje i czekam na relację z Tanwi i Sanu. Połamania
_________________ złap & się drap
Ostatnio zmieniony przez borys Sob Maj 31, 2008 16:04, w całości zmieniany 1 raz
Maverik To tak jak ja Ja wyjeżdżam o 12 w południe i posiedzę sobie do jutra gdzieś do 17 Oczywiście jadę z dziadkiem. Staw znajduje się w Pleszewie niedaleko Poznania Jadę tam z wiadomych względów... mianowicie jest tam "szczupły" i "sandaczyk"
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 52 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 21:06
W dniu dzisiejszym wybrałem się na wyprawę nad San i Tanew.
O godzinie 8 spotkałem sie w Stalowej Woli z Joką i ruszyliśmy do Ulanowa.
W Ulanowie zostawiamy jedno auto pod domem Joki a drugim jego żona zawozi nas nad Tanew którą planujemy zejść do samego ujścia.
Wędrówkę brzegami Tanwi zaczynamy przy zaporze.
Joka postanowił brodzić a ja przemierzam brzegi.
W trakcie przemierzania brzegów podziwiam rzekę i co jakiś czas mam jakieś delikatne puknięcia w woblery ale niestety nic nie udaje się zaciąć poza dwoma okonkami.
W końcu Joka ratuje honor i zapina Klenia 30-taka.
Spacerując dochodzimy do ujścia Tanwi do Sanu
Obrzucamy ten odcinek ale w związku z brakiem brań decydujemy się udać na obiad do domu Joki
Po zjedzeniu obiadu postanawiamy wypłynąć pychówką na San.
Kotwiczymy się na przykosie i staramy sie skusić żerujące bolenie.
Chwilka pracy i na końcu wędki miłe uczucie.
Po chwili mierze Bolenia.
a następnie zwracam mu wolność.
Po chwili zmieniamy miejsce wędkowania i postanawiamy obłowić pobliskie ostrogi leszcz niestety są one zajęte wiec schodzimy niżej i dochodzimy do ujścia starorzecza gdzie moim łupem staje sie szczupaczek
Szybka fotka i odzyskuje wolność.
Postanawiamy sprawdzić jeszcze kamienną opaskę w okolicach mostu drogowego. Niestety tam też nie mamy efektów i postanawiamy zakończyć wędkowanie.
Podsumowując całą wyprawę jakiś wielkich efektów w postaci ryb nie było ale miałem okazję poznać następnego Forumowicza i oczywiście poznać cudowne rzeki Tanew i San na które napewno jeszcze nie raz się wybiorę.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.