Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ja dzisiaj też polowałem na szczupaka, ale znowu zero Rozmawiałem z innymi, nawet tak samo brania nie mieli obojętnie od metody
Coś jest nie tak....znalazłem 6 zdechłych ryb i jeszcze ta żyłce miałem coś pianowatego...
A widać było że ryby żerują...
Co jest...
_________________ Nie tłumacz się.....wrogowie i tak nie uwierzą a przyjaciele tego nie potrzebują.....
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 32 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 18:27
Byłem dziś na zawodach towarzyskich na stawach w Brzeznej. Łowiłem na spinning, na blachę, nastawiałem się na okonie - oto moje wyniki http://www.garnek.pl/jarek136ns niestety wszystkie niewymiary, powróciły do wody. Łowiłem więc na stawach, ale inni łowili obok na Dunajcu i poprzynosili liny, leszcze, płotki. Jeden fako przytargał 20 okoni. Nie moje łowisko - byłem na tych stawach ze 3 razy, ale nie miałem okazji wypróbować różnych przynęt, a na Dunajcu tam to w ogóle nie łowiłem.
Tak więc wynik: ostatnie miejsce egzekwo (tak się to pisze?) z kilkoma osobami.
W lecie będą zawody na moim własnym łowisku - stawy Kurów, więc może tam się wykaże.
Pogoda była zmienna - od rana (8.00) wiał wiatr i było naprzemiennie pochmurno i słonecznie. Około 11.00 zaczął padać deszcz. Potem (około 11.30 - 12.00) deszcz przestał kropić, i znów wiatr - słońce - chmury. Gdy pojechałem do domu, było słonecznie.
No to sprawozdanie macie.
Jarku ważne że aktywnie uczestniczysz w zawodach i to się powinno liczyć bez względu na wyniki.
Jednak mam prośbę abyś dostosował post do Regulaminu Forum
11. Zakazane jest umieszczanie na forum zdjęć ryb niewymiarowych, a także zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym.
Pomógł: 8 razy Wiek: 42 Posty: 455 Otrzymał 26 piw(a) Skąd: włocławek
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 21:30
Postanowiłem połowic 7 km w dół rzeki na ostrogach 5 godzin biczowania wody i bez efektu ale na dole już rapy zaczynają gonić widziałem wyjście dużej rapy na przelewie tyle że była po zasięgiem mojego trilla i wahadłówek
Pomógł: 12 razy Wiek: 31 Posty: 329 Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 21:40
Moja druga spinningowa wyprawa niestety nie przyniosła pierwszej zdobyczy tą metodą. Miałem 2 lekkie brania, ale nie wiedzieć czemu zacięcia były puste. Ponad to było sporo dziwnych puknięć przy brzegu. Okazało się, że to różne śmieci(np zwój żyłki na patyku oraz dziwnie obrośnięta gałąź) oraz (na Odrze w centrum miasta!!!) sporo roślinności. Tak czy inaczej pobawiłem się trochę kilkoma twisterami oraz obrotówką i nabrałem kolejnych doświadczeń. Jutro ruszam feederem na leszcza. Mam nadzieję, że jeszcze w ten weekend uda mi się upolować wreszcie jakiegoś garbusa
PS: borys, próbowałem sposób który mi doradzałeś. Faktycznie się sprawdza bo te 2 brania były ok. 2m od brzegu. Jeden okoń tak się ociągał, że zaatakował jak przynęta była przy samej powierzchni(widziałem drania!) ale nie zdążyłem zaciąć, bo przynęta już była ponad wodą.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 21:58
To cieszę się Bartku że mogłem Ci pomóc.
Wracając do tematu dzisiejszego otwarcia sezonu szczupakowego to faktycznie jakoś nie było rewelacji. Jak Grzesiek już wspomniał, brały same pistolety albo w ogóle było ciężko cokolwiek złowić. U mnie było podobnie, szczupak 53 cm (zdjęcia mam na telefonie, ale nie ma się czym chwalić) drugi mi się spiął ale tez nie był kolosem. Ogólnie było tak sobie. Jedyny profit to, znalazłem świetna miejscówkę pstrągową, a właściwie to podpowiedział mi ją pewien bardzo miły, starszy Pan, który wędkował po drugiej stronie brzegu.
Witam! Panowie wczoraj wybrałem się na noc. Łowiłem wieczorkiem ale myślami byłem z dniem 1 maja gdyż w końcu mogłem zapolować na szczupaka i...miały odbyć się zawody z okazji rozpoczęcia sezonu (moje pierwsze zawody). O godz. 5 wypłynąłem łódką w poszukiwaniu szczupaka. Po 40min. pierwsze branie, pierwszy szczupak- 56cm. Jako, że był on pierwszy w tym sezonie to bez namysłu wypuściłem go do wody. Po kilku rzutach kolejny- 35cm. również wrócił do wody. Spinning zakończyłem kiedy złamał mi się krętlik w miejscu połączenia żyłki z przyponem wolframowym, nie wiem jak to się stało ale blacha z wolframem odpłynęła.
Dochodziła 7 więc zebrałem się i pojechałem na zawody. Były pierwszymi w moim życiu więc był lekki stres. Kiedy przyszedłem na moje stanowisko byłem mile zaskoczony, wylosowałem świetne miejsce na drobnicę w oddali od innych wędkarzy. Złapałem ok. 30 płoci, kilka wzdręg i uklei. Nie wiedziałem jak wiodły się połowy innych więc do końca nie wiedziałem jakie mam szanse na zwycięstwo. Okazało się, że... Wygrałem P Pierwsze zawody i pierwsze zwycięstwo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.