Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Feeder / Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 37 razy Wiek: 30 Posty: 787 Otrzymał 130 piw(a) Skąd: WNR
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 00:13
Damian21 napisał/a:
Spróbuj na 15 cm i zobacz jak będą brały te 10cm to za małe .
Co ty za głupoty piszesz? Szczególnie na te mniejsze ukleje jest więcej brań. Nie zawsze jest to sandacz, bo często podciągają klonki, ale za to brania sandacza są o wiele płynniejsze aniżeli przy większych żywcach, gdzie przeważnie mniejsze sztuki nie mogą sobie z nimi poradzić i czuć tylko to "delikatne pukanie"
Ulubiona metoda: Grunt i spinning
Okręg PZW: Kielce
Pomógł: 46 razy Wiek: 39 Posty: 256 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: UK Hertfordshire
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 10:23
tomex11 napisał/a:
20 cm płocie i ukleje tak ci łykają?
może spróbować takich maks 10 cm bądź nawet mniejszych takich 7-10 cm maks?
jak myślicie ?jakie żywce na sandacze zawsze zakładacie jeśli chodzi o wielkość?
Ja stosuje ukleje i płocie. Przy czym lepszym przysmakiem dla sandacza są ukleje. Długość trupków waha się między 10 a 15 cm. Z zacinaniem sandacza jest tak, że trzeba go wyczekać, nie ciąć od razu i ograniczyć do minimum opór na zestawie bo jak poczuje on najmniejszy opór to wypluje przynętę z pyska i odpłynie.
_________________ Dragon Mystery XT Turbo Spinn 2,70 m c.w 10-35 gr + Robinson V-Tech 1125
Konger Arcus Feeder 3,60 m c.w 90 gr + Okuma Travertine TRR 30
Daiwa Black Widow Carp 3,60 m 3 lb + Daiwa Crosscast 5000
tomex11
Posty: 109 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 14:41
tak tylko, że jak czekam przy braniu to po kilkusekundach żywiec jest ściągnięty, a i używam kotwicy
a i nie mam możliwości czekania bardzo długo bo tam gdzie łowie są kaczeńce kawałek dalej
ostatnio łowiłem z łódki na bombke na okleje miałem branie w ten piątek to odjazd był ostry od razy momentalnie zaczeła bombka płynąć na 3/4 podtopiona , miałem sporo lużnej żyłki wziąłem wędke do ręki zanużyła się cała zaciąłem i lipa , tym razem okleja była , ale pozostał ślad na niej jedno przecięcie( także to chyba nie szczupak, raczej sandacz....) w połowie okleji, aż jej flaki wyszły , a kotwica była pół centymetra dalej niestety i nawet nie wiem czy by coś to dało jakbym poczekał chwile dłużej bo mógłby nie łyknąć, prędzej czuje przeciął by ją
znowu jak łowie w tym miejscu z gruntu, wtedy używam wolnego biegu, to czasami jak mam branie to pare sekund odjazd i żywca ściąga, już tak miałem z 4-5 razy
a czasami też zdarzało się, że bylo branie czekałem i przestało jakby sandacz się rozmyślił czekałęm jeszcze z 10-15 minut i na żywcu były dwa ślady paski , także to sandacz i sądząc po odstępie między paskami na żywcu to wcale nie taki mały musiał być bo rozstaw żebów spory.........
raz tylko założyłem płotke małą taka maks 10 cm bo nic innego nie mogłem złapać na żywca i nastawiałem się raczej na szczupaka to wziął sandacz i branie było krótkie, ale tak tę płotke zażarł, że miał płotke po chwili już w brzuchu razem z 25 cm przyponem wystawał tylko centymetr , a sandacz był ładny 70 cm i 2,72 kg pierwszy mój w życiu i ostatni jak narazie poza takimi po 20-30 cm co mi się kiedyś na spining czepiały
edit a jeszcze mi się przypomniało kiedyś jak byłem nad zegrzem na grunt to obok mnie goście łowili na żywca i mieli ładnego bolenia i sandacza nie dużego, złapałem jakaś małą rybe na bata taka z 7 cm może , albo nawet nie to rzuciłem i za pół h miałem sandacza takiego 45 cm też zażarł ostro
a w tamtym roku w ogóle na żywca nie łowiłem i raz coś mnie naszło , ale żywca nie miałem wziąłem od wędkarzy obok dużą płotke coś koło 20 cm , a może nawet ponad , koło 1 w nocy miałem mega odjazd czekałem bardzo długo, a ryba płyneła i płyneła , mówie dosyć tego zaciąłem i lipa, nawet żywiec był, chyba za duży żywiec do tego żadnych śladów na nim, a i wtedy miałem tylko duży hak , a nie ktowice
i tak myśle taki sandacz np 1,5-2 kg, a nawet większy nie ma wcale bardzo dużego pyska..........
spróbuje chyba na żywce maks 10 cm, może jak wezmie to od razu łyknie z kotwicą całość.........
a powiedzcie mi Panowie , żeby nie ściągało ryby przy braniu czym wy przywiązujecie rybe i jak nitką?
DAWIDDD
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Posty: 134 Skąd: Zabrze
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 10:04
igla przebijam kotwice 2 cześciowa zakładam i nie ma bata by coś stracić
używaj polskich znaków
robert pl - mod
_________________ Każdy kiedyś ma swój początek ;-)
Łowi ktoś sandacze na rzece na drgającą ??
Jakich przyponów używacie ??
Ja zakładam przypon z 0,18 żyłki nie wiem czy nie za cienka bo straciłem już 3 haczyki szczupaka jest tam bardzo mało a łapałem na trupka
Ulubiona metoda: Feeder / Spinning
Okręg PZW: Tarnobrzeg
Pomógł: 37 razy Wiek: 30 Posty: 787 Otrzymał 130 piw(a) Skąd: WNR
Wysłany: Śro Lip 13, 2016 22:38
kadlub, jaka to konkretnie rzeka? Duża, mała? Na mojej Wiśle stosuje przypony z plecionki 0.13mm. Nie jest to spowodowane szczupakiem choć też się trafia ale raczej kamieniami (łowię przeważnie z opasek, rzadziej na szczytach główek). 0.18 żyłeczkę stosuję na przypony ale do połowu leszcza na DS
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.