Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 11:07
synek napisał/a:
Coś robisz po prostu żle. Jak myślisz , dlaczego mówi się ,że DS jest tak skuteczną metodą ??? Właśnie przez to że ciężko jest po prostu zepsuć branie i go nie zaciąć....................
A co do tej teorii.......To wzięła sie ona z praktyki
Co można robić źle w DS ? Przecież to bardzo prosta metoda Na wyniki nie narzekam, a to, że niektóre brania ( w przeciwieństwie do Ciebie ) mam puste to nic nadzwyczajnego i tak jak kolega germ83 napisał powyżej jesteś wielkim wyjątkiem mając przez 8 lat 100 % skuteczności w zacinaniu. Branie jest popsuć bardzo łatwo, wystarczy zaciąć za szybko, lub za lekko, lub poluzować żyłkę lub tez napiąć za bardzo szczytówkę itp. itd, No chyba, że ktoś czeka aż ryba hak będzie miała daleko w przełyku, to wtedy fakt nie można popsuć brania.
Ja nie słucham tego co ludzie mówią bo tak to na niektórych przykładach widać jak daleko można dojść. Wszystkie metody są skuteczne jeżeli umie się je umiejętnie wykorzystać.
Chciał bym kiedyś zobaczyć tą Twoją praktykę nad wodą, to jak wszystkie ryby zacinają Ci się same
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
synek
Pomógł: 10 razy Wiek: 42 Posty: 120 Skąd: Nowa Ruda
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 01:08
germ83 napisał/a:
[ Dodano: Sro Cze 02, 2010 09:46 ]
Kosa napisał/a:
Chciałbym poznać więcej osób, które nie miały pustego brania przez cała swoją przygodę z drgającą szczytówką.
No ja też bym z chęcią poznał Podobnie jak Ty łowię od ok 10 lat i mam na ten temat podobne a nawet takie same zdanie.
Widocznie musimy brać przykład z synek, bo to pierwsza osoba która nie ma pustych brań
synek napisał/a:
dlaczego mówi się ,że DS jest tak skuteczną metodą
bo używa się do niej podkarmiacza, koszyczka zanętowego co znakomicie wabi rybę a przynęta jest zawsze w centrum nęcenia.
W każdej prawie metodzie gruntowej stosujemy koszyczek, (chyba że ktoś woli sprężynę), więc DS nie jest żadnym wyjątkiem gdzie kluczem do naszego sukcesu jest ów koszyk , a jednak DS jest o niebo skuteczniejszy od tradycyjnej bombki , małpki , czy innych zawieszanych na żyłce dziwactw .Dlaczego ? Dlatego , że tak jak już napisałem żyłka jest cały czas napięta , a ryba po zassaniu przynęty, w momencie gdy chce odplynąć z przynętą po prostu zacina się.Nie zatnie się jedynie w momencie gdy:
1) poczuje haczyk który jest np. za duży - wtedy wypluje zamiast połknąć
2) haczyk będzie zbyt tępy , i zamiast wbić się w mordkę , poślizgnie się
3) założony robak będzie zasłaniał grot haczyka i jak w przypadku powyżej haczyk nie znajdzie punktu zaczepienia i też się ześlizgnie wewnątrz pyska ryby
Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś powody z których ryba się może nie zaciąć sama to poproszę , z chęcią posłucham
... a co jeśli masz branie do brzegu ? W typowych karpiówkach gdzie stosujemy duże ciężarki ryba się zatnie sama.
Ale przy DS nie jednokrotnie zakładamy 10 - 20 g i co wtedy ? Nie wydaje mi się aby coś w okolicach 1 do 2 kg miało tak miękki pysk i zacięło się samo przy obciążeniu 10g.
synek napisał/a:
W każdej prawie metodzie gruntowej stosujemy koszyczek
No tak to prawda. Sory za gapiostwo powinienem jeszcze dodać że przy DS oczywiście wielką różnicą jest szczytówka pokazująca najmniejsze branie.
I zapewne oba te czynniki dają jej przewagę nad innymi metodami.
Nie mam nic do Ciebie. Uważam że wędkarstwo to dziedzina w której każdy może mieć swoją metodę.
Jeśli uważasz że napięta żyłka i szczytówka robią z tej metody o niebo lepszą od innych to niech tak będzie.
Ale to tylko twoje zdanie.
Ja na DS łowiłem różne ryby. Od malutkich płoteczek przez krąpie, leszcze, sumy i skończywszy na karpiach do 9 kg.
Prawdą jest że niektóre ryby (szczególnie te mniejsze) zacinały się same i niejednokrotnie połykały haczyk bardzo głęboko. No ale niestety nie wyobrażam sobie aby np. amur sam się zaciął na DS.
Mi zdarzały się amury których brania były bardzo słabo widoczne. Często musiałem trzymać wędkę w ręku. Do tego dochodzi ich twardy pysk.
DS to moja ulubiona metoda i patrząc na moje doświadczenie nie mogę zgodzić się z tym że :
synek napisał/a:
Otóż metoda feeder/picker ma to do siebie że praktycznie 99% brań ,kończy się holem ryby bez konieczności zacinania , a lowiąc na rzece wszystkie brania bez wyjątku kończą się automatycznym zacięciem ryby.Dlaczego ? Otóż dlatego że napięta żylka przy feederze , oraz nagięta szczytówka działają jak sprężyna !! Właśnie stąd nazwa (feeder- z ang."sprężyna") .
Dodam oczywiście że to tylko moje zdanie na ten temat i każdy łowi tak jak chce.
Pozdrawiam
synek
Pomógł: 10 razy Wiek: 42 Posty: 120 Skąd: Nowa Ruda
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 13:27
germ83 napisał/a:
synek napisał/a:
żyłka jest cały czas napięta
... a co jeśli masz branie do brzegu ? W typowych karpiówkach gdzie stosujemy duże ciężarki ryba się zatnie sama.
Ale przy DS nie jednokrotnie zakładamy 10 - 20 g i co wtedy ? Nie wydaje mi się aby coś w okolicach 1 do 2 kg miało tak miękki pysk i zacięło się samo przy obciążeniu 10 gr
Z tym mogę się zgodzić .Jeśli będzie branie do brzegu , a waga koszyka mała , większa sztuka może sie nie zaciąć.Dlatego też waga koszyków jakie stosuję na wodzie stojącej to 40 gram, z duuużą pojemnością.Na rzece oczywiście większe.
Co do twardości pyska ryby (chodzi o pysk wewnątrz) , wydaje mi się , że wiek oraz wielkość ryby nie ma jakiegoś ogromnego znaczenia.
_________________ Jeśli pomogłem-kliknij
Ostatnio zmieniony przez synek Czw Cze 03, 2010 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Ulubiona metoda: Feeder
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Posty: 359 Otrzymał 190 piw(a) Skąd: Michalów
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:13
Synekb nie mam bladego pojęcia jak tego dokonujesz, choć moja przygoda z DS nie jest tak obfita w lata (jakieś 4-5 lat) jak Twoja i Kosy, a więc może nie mam aż takiego doświadczenia tak więc z Twoimi teoriami nie zgadzam się zupełnie a nawet ośmielę się powiedzieć nie wierzę! Gdy mówię o skutecznym łowieniu feederem mam na myśli siedzenie przy wędce o krok a nawet niewypuszczanie go z ręki, a rybki które zacinały się Tobie podczas drzemki były wynikiem przypadku lub wielkiego głodu z ich strony. Są brania w DS które zrywają wędkę z podpórek, ale są również takie nawet dużych karasi których przynajmniej ja nie potrafię wyciąć z nawet najdelikatniejszą szczytówką.
synek
Pomógł: 10 razy Wiek: 42 Posty: 120 Skąd: Nowa Ruda
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Sob Cze 05, 2010 00:41
synek, w kwestii samo zacinających się ryb przy metodzie DS
uważam że nie masz racji ,wg twojej teorii kij od szczotki postawiony
na sztorc był by jeszcze skuteczniejszy a tak wcale nie jest ,wierz mi .
Miałem okazje wędkować w gronie typowych "grunciarzy " na Sanie
zaopatrzonych w kije do ciężkiej gruntówki i owszem po każdym
widocznym braniu wyciągali rybę , lecz branie wyglądało tak że wędka
leciała z podpórek do wody ,tymczasem ja wyciągałem conajmniej 3 razy
więcej rybek przy skuteczności moich zacięć nie więcej jak 50-60 %.
Nieraz natomiast zdarzyło mi się że nie byłem w stanie zaciąć ryby która
właśnie usiłowała "zabrać " mi wędkę .
Jeżeli chodzi o samo zacięcie to w DS nie ma mowy o tym aby to ciężarek wykonywał
to za nas,co innego przy karpiówce tu ciężarek powinien mieć co najmniej 80g
aby samo zacięcie było skuteczne choć tu zasad nie ma sztywnych i dużo zależy od tego jaki mamy rodzaj dna .
Sorry ale to nie temat o DS A takie bajerowanie to w dziale Hyde park
łowie na zestawy z ciężarkiem 40g na odległości około 100m a że z baru mam daleko na stanowisko nie mam możliwwości zaciąć rybę od razu. Dopijam piwo i idę do wędek Odziwo ryby są zapiete idealnie. DObry zestaw przy małej masie ciężarka to podstawa.
I wyluzujcie z tym DS Bo to całkiem co innego i nie ten dział
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.