Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Grunt i spinning
Okręg PZW: Kielce
Pomógł: 46 razy Wiek: 39 Posty: 256 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: UK Hertfordshire
Wysłany: Nie Wrz 14, 2014 20:50
Dawno nie zaglądałem na forum więc na wstępie chciałem pogratulować złowienia życiówki Kuleczki tapera, które kupiłeś doskonale sprawdziły by się w upalne dni jako przynęta do zestawu z kulą wodną, kiedy ryba zbiera z powierzchni wody.
_________________ Dragon Mystery XT Turbo Spinn 2,70 m c.w 10-35 gr + Robinson V-Tech 1125
Konger Arcus Feeder 3,60 m c.w 90 gr + Okuma Travertine TRR 30
Daiwa Black Widow Carp 3,60 m 3 lb + Daiwa Crosscast 5000
Wiek: 40 Posty: 215 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Kalisz
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 12:37
Dziękuję za przypomnienie o tej życiówce bo już prawie zapomniałem o niej hehe A tak na serio to chyba nigdy o niej nie zapomnę, bo to w końcu moja pierwsza naprawdę godna uwagi rybka Dawno nic nie łowiłem bo miałem trochę zawirowań w związku ze zmianą pracy, na lepsze oczywiście, a jak już się trafił wolny dzień to wybierałem się na grzybki. Wczoraj dostałem jednak telefon z propozycją wzięcia udziału w towarzyskich zawodach wędkarskich parami w najbliższą niedzielę więc szykuje się mój debiut na zawodach Dozwolone są metody grunt lub spławik, każdy z jedną wędką, więc u nas raczej będą dwie gruntówki, bo w spławiki się na razie nie bawimy. Jako że będą to pierwsze zawody w których wezmę udział, to raczej nie będę kombinował za bardzo i postawię na prostotę. Zanęta i do niej dodam tylko paczkę pnki, oraz puszkę kukurydzy spożywczej, bo nie chciałbym przekombinować i spieprzyć zanęty jakimiś aromatami. Na haczyk będę próbował kukurydzy, białego robaka i może dendrobenę.
Myślę jeszcze czy lepszy nie będzie Lorpio Grnad prix Yellow Bream, ale wtedy mam chyba mniejsze szanse na karpia a na tą karpiową Leszcze jak najbardziej są prawdopodobne Woda na której się będą odbywać to woda stojąca i dominują Leszcze (Zresztą jak wszędzie w okolicy) ale Karpi podobno też jest trochę. W tym sezonie ani razu tam nie łowiłem, a z zeszłego pamiętam że raz kilka Leszczy wyciągnęliśmy, a dwa razy nie mieliśmy nawet brania. Poza tym zawsze jest tam mnóstwo Ludzi i w weekend ciężko znaleźć jakąś wolną miejscówkę. Jakby kogoś interesowało to zbiornik Murowaniec. Na pewno zdam relację później jak było i jakie wrażenia A poniżej link z zawodami, mam nadzieję że nie jest sprzeczny z regulaminem forum.
http://www.pzw.org.pl/wsk...puchar_sklepu_w
Ulubiona metoda: Grunt i spinning
Okręg PZW: Kielce
Pomógł: 46 razy Wiek: 39 Posty: 256 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: UK Hertfordshire
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 19:20
Kup zanętę pod leszcza (aromat piernik mi zawsze doskonale sprawdzał się w łoweniu lesiów), jak chcesz serio powalczyć o wygraną polecam kupno melasy. To niezastąpiony dodatek przy łowieniu leszczy, ja używając melasę miałem zawsze zdecydowanie lepsze wyniki niż łowiąc na bazówkę bez melasy. Jeżeli woda obfituje w leszcze to na twoim miejscu nastawiłbym się tylko na łowienie tego gatunku bo może cię to przybliżyć do wygranej
Ps. Ja w tym roku na rybkach byłem tylko 4 razy podczas urlopu w Polsce w lipcu i podczas jednego wypadu miałem suma dosyć sporego na kijku niestety przegrałem z nim walkę po kilku minutach Gdyby nie to, że pracuję poza granicami Polski pewnie częściej bywałbym nad wodą.
_________________ Dragon Mystery XT Turbo Spinn 2,70 m c.w 10-35 gr + Robinson V-Tech 1125
Konger Arcus Feeder 3,60 m c.w 90 gr + Okuma Travertine TRR 30
Daiwa Black Widow Carp 3,60 m 3 lb + Daiwa Crosscast 5000
Tylko nie wiem czy w sklepach w mojej okolicy znajdę w ogóle melasę piernikową, bo nawet Lorpio Grand prix chyba jest dostępne tylko w 3 sklepach. I jeszcze jedno pytanie jakby Ci się chciało odpowiedzieć, albo komuś innemu Lepiej Lorpio Grand Prix Yellow Bream, Big bream, czy po prostu Bream?Dzięki za wszelkie sugestie.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Pią Wrz 19, 2014 10:42
Skoro to zawody to brał bym zwykłego Bream lub Yellow Bream ale to tylko ze względu na to, że to zawody i te mieszanki mają drobniejsza frakcję niż Big Bream. Tak na chłopski rozum jak to na zawodach bywa, duża ryba mało kiedy się trafia, a nadrabiać trzeba właśnie drobnicą
Oczywiście jeżeli nastawiasz się na grubsze ryby to im grubiej sypniesz tym lepiej, drobnica nie wejdzie, a nuż trafi się coś większego.
Wiek: 40 Posty: 215 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Kalisz
Wysłany: Pią Wrz 19, 2014 11:44
Właśnie wróciłem z zakupów bo jutro nie będę miał czasu i już wiem jaką zanętę przygotuję, chyba że mnie przekonacie żeby coś zmienić to jestem otwarty na wszelkie sugestie
1kg Lorpio Grand Prix Lake
0.5kg Lorpio Grand Prix Bream
2.5 łyżki melasy brasem
mączka piernikowa (Tylko nie wiem ile na 1.5kg zanęty więc proszę o jakąś sugestię)
pudełko pinki
puszka kukurydzy
Kumpel ma kupić jakieś duże kosze zanętowe żeby na początku wrzucić sporo tej zanęty w łowisko, a później to już tradycyjne łowienie na DS. Na haczyku będziemy próbować białego, qq oraz pinki i nie ukrywam że liczę na udane połowy (pisząc udane mam na myśli że chociaż po jednej rybce się uda wyciągnąć )
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Pią Wrz 19, 2014 21:26
Ja na wszelki wypadek kupił bym jeszcze czerwone robaczki ,woda coraz chłodniejsza ,ryba zaczyna szukać mięska więc jeżeli nie podejdzie Wam drobny Okoń lub Jazgarz to możecie być mile zaskoczeni .
Wiek: 40 Posty: 215 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Kalisz
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 18:06
No i po pierwszych zawodach. Miejsce ostateczne od 12-30 ( bo chyba tyle było drużyn) czyli załapaliśmy się w grupie wędkarzy którzy nie złowili rybki Krotki przebieg zawodów z mojej perspektywy:
5:15 wyjazd z domu
6:00 zbiórka i powoli zaczęło się odhaczanie tych co przybyli i powoli też zaczyna padać (Lało też przez pół nocy). Po chwili szybki instruktaż co wolno czego nie wolno i że wędkować zaczynamy od 7:30. Losowanie miejsc i po losowaniu piwko dla każdego chętnego. Pada coraz mocniej więc wsiadamy do auta i jedziemy w pobliże wylosowanego miejsca. Niestety nie dało się podjechać pod samo stanowisko wędkarskie więc samochodem staliśmy jakieś 30 metrów od miejscówki.
6:30 Nie wysiadamy na ulewę tylko popijamy piwko i czekamy aż się uspokoi. Nie mieliśmy parasoli, ani żadnych płaszczy, więc nie chcieliśmy być zgnojeni on samego początku. Ku naszemu zdziwieniu inni biegali w ulewie i o 7:00 byli już gotowi do łowienia i siedzieli w deszczu czekając na sygnał.
7:10 przestało padać więc przyszła pora i na nas żeby się rozłożyć. Szybko zrobiłem zanętę i o 7:40 też mieliśmy już dwie wędki w wodzie więc strata czasowa niewielka w porównaniu do przemokniętej konkurencji. Duży kosz zanętowy i przez pierwszą godzinę przerzucaliśmy dosyć często żeby zanęcić i próbowaliśmy różnych przynęt (biały, kukurydza, pinki i czerwony) Później przerzucaliśmy już rzadziej, ale i tak nie było brań. Co chwilę zaczynało padać i to momentami mocno, więc sporo czasu siedzieliśmy w aucie nie mając za bardzo kontroli nad tym co się dzieje.
8:30 Koleś z organizacji robi obchód zbierając śmieci i roznosi jeszcze po piwku (kierowca już odmówił i wybrał pepsi)
10:00 Jedziemy do sklepu po jakieś jedzenie do pobliskiej wsi i po powrocie zajęliśmy się jedzeniem a na wędkach spokój cały czas.
12:30 Koniec łowienia i ryb zero, podobnie jak sąsiedzi. Później zbiórka na stanicy, kiełbaski na ciepło, rozdanie pucharów, nagród i pamiątkowe zdjęcia. Ryby były bardzo trudne do złowienia bo jak się okazało zwycięzcy mieli wynik 2400g drugie miejsce 1000g a trzecie miejsce 570g. Nagrody były dla 10 najlepszych i co ciekawe 10 drużyna miała wynik 8g Miło ze strony sklepu, że zorganizował zawody, ufundował nagrody (wędki, kołowrotki, pokrowce, siatki, saperki itd) i gdyby nie deszcz byłoby super a tak było po prostu fajnie nawet pomimo zerowego wyniku. Jednak nie dla wszystkich, bo słyszałem z tłumu jakieś komentarze zawistnych przegranych że zwycięscy nie powinni brać udziału w tych zawodach bo byli też w pewnym sensie organizatorami i sędziami (zarząd koła na którego stanicy się wszystko rozgrywało) Był jeszcze głos w tłumie że oni na pewno nie losowali miejsc tylko z góry już sobie wybrali najlepsze i dlatego wygrali. Oczywiście nikt nic nie powiedział głośno, tylko siali ferment napędzając się nawzajem, a jak przyszło do zdjęcia grupowego na zakończenie to pierwsi pobiegli przed szereg Myślałem że w towarzyskich zawodach takie rzeczy się nie dzieją, ale jednak się myliłem.
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 18:55
Witam, widziałem, że zastanawiałeś się nad zanętą ostatnio - polecam na rzeki
Mondial-f Rzeka z super klejem 5 kg
http://woblerek.com.pl/mo...lejem-5-kg.html
Tanio, ekonomicznie, treściwie i skutecznie - chyba najlepsza zanęta na jaką łowiłem z DS , może nie jest to moja wiodąca technika, ale swoje już połowiłem także raz jeszcze polecam i ma sporo dodatków , które nie są pyłem ... - do tego pinki i nic więcej nie trzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.