Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 36 razy Wiek: 45 Posty: 478 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Zabrze
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 18:42
glazer napisał/a:
no wiem..ale po coś te łożyska są
Już to kiedyś napisałem:
Łożyska odgrywają i to istotną rolę. W niektórych miejscach są niezbędne jak łożyskowany kosz/rotor, łożyskowana korbka (wyjście z korpusu i łożysko rolki kabłąka - bez tych łożysk praca kołowrotka jest iście wątpliwa.
Teraz większość kołowrotków ma jeszcze łożysko tzw. OWC, które nie jest w zasadzie typowym łożyskiem.
Te elementy wpływają na pracę kołowrotka i jego żywotność, więc są bardzo istotne. Kołowrotek z 3-4 łożyskami dobrej jakości jest więcej warty niż kręcioł z dziesięcioma a kiepskimi.
Naturalnie łożysko w racze kołowrotka czy w szpuli wpływają na pracę ale nie są niezbędne.
Niestety kiedyś kierowałem się ilością łożysk a niekoniecznie ich jakością i to był mój błąd. Na błędach człowiek się uczy heheh tylko to boli.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 10:17
zdrapek napisał/a:
Jakość nie ilość się liczy - tyle chciałem napisać.. najważniejsze to mieć dobrej jakości łożyska w miejscu gdzie są niezbędne.
Ja ująłbym to tak: Dobrej jakość łożyska podwyższają kulturę pracy, zabezpieczają przed korozją..ale czy zwiększają żywotność kołowrotka? Być może pośrednio, ale raczej bezpośredniego wpływu na żywotność nie mają. Tutaj w grę wchodzą materiały i jakość przekładni.
Pomógł: 36 razy Wiek: 45 Posty: 478 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 13:51
Borys, masz racje, że kwestia przekładni jest sprawą ważną, tulko że poruszaliśmy temat łożysk.
Wyobraź sobie np. zatarte łożysko w rolce kabłąka (prowadzącej żyłkę), w koszu lub łożysko na wejściu rączki kołowrotka. Nie są to oczywiście elementy stale i można je wymienić.
Poruszając kwestię ilości łożysk/jakości materiałów itp. zastanowiło mnie jedno....większoć osób chwali OKUME (zachęca do kupna nawet tej 1 łożyskowej) a DRAGONy też mają gwarancję 5 letnią i za np. 60-90 zł można kupić takie które mają po 5 łożysk lub więcej...czy one też są wykonane z kiepskiego materiału? Opłacało by się to producentowi gdyby w ciągu tych 5 lat wymieniał np. 4 razy kołowrotek na nowy lub go naprawiał?
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 16:40
glazer napisał/a:
DRAGONy też mają gwarancję 5 letnią i za np. 60-90 zł można kupić takie które mają po 5 łożysk lub więcej...czy one też są wykonane z kiepskiego materiału?
60zł kosztuje dobre łożysko do kołowrotka, tak więc co tu dużo komentować.
Z ta gwarancją 5 lat to nie jest wcale taki miodzik jakby się mogło wydawać.
Sprzedawca w jednym ze sklepów wędkarskich mi powiedział że wszystkie kołowrotki do 100zł, niezależnie od firmy są mniej więcej identycze a wszystko zależy od tego jak się o nie dba, jak często i intensywnie się je używa oraz....z jakiej partii(dostawy) się trafi kołowrotek. Pisał że zna osoby które chwalą kręcioły Jaxona czy Kongera lub innych mniej "lubianych" producentów ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.