Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
mLuc sandacz jest tak "parszywą" rybiną że jak poczuje choć odrobinę oporu popłynie w piździec
Ja osobiście na początku swych prób złowienia sandacza używałem źdźbła trzciny rosnącej nad stawem. Później jednak przerzuciłem się na kawałem styropianu, nacinałem kawałem wcześniej przygotowany do połowy abym mógł wsunąć tam żyłkę. Niestety nigdy nie udało się złowić żadnego sandała
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 15:36
Dość często widziałem jak wędkarze polujący właśnie na sandacze przysypywali kawałek żyłki między kołowrotkiem i pierwszą przelotką, lub też między pierwszą przelotką i drugą, po prostu górką piasku, gdy było branie, żyłka wydostawała się z piasku i przy otwartym kabłąku kołowrotka można było kontrolować jej wysnuwanie palcami. Podobnie można zrobić z gumką recepturką przymocowaną do wędki i pod nią włożyć kawałek żyłki, zasada działania podobna jak przy piasku. Pozostaje jeszcze wolny bieg, którego zasada pracy jest oczywista.
Pozostaje jeszcze wolny bieg, którego zasada pracy jest oczywista.
Tak ale akurat na ten temat czytałem że jednak nawet na wolnym biegu sandałek może puścić przynętę.
Chociaż z drugiej strony co wędkarz to inna opinia.
marcin.besz
Pomógł: 17 razy Posty: 317 Skąd: Racibórz
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 20:27
U mnie na Odrze łowi się sandacze normalnie na DS. Wygląda to tak: ukleja lub jej część jest założona na hak, albo jest przeciągnięta na przypon wędkę ustawiamy pionowo do góry.
Jeżeli mamy branie to wygląda następująco:
1. Sandacz poszrpuje, bawi się przynętą, jeszcze nie zacinamy
2. Po ok. 30 minutach podpływa i bierze przynętę, teraz juz zacinamy, bo jest ewidentne branie
Co jest dalej to wiecie Nie jest to teoria "wyssana z palca", ponieważ nie raz byłem świadkiem połowu sandaczy i wszystko było tak jak opisałem
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 23:38
Ostatnio na tvn turbo był program wędkarski i tam na Ebro goście łowili sandacze z gruntu ze zwykłą bombką podpinaną na żyłce ale z tego co zaobserwowałem to łowili z otwartym kabłąkiem
Na rzekę są dwa sposoby na sandacza. Pierwszy to wolny bieg czyli baitrunner, a jaki opór Koledzy, przy ustawieniu hamulca wolnego biegu igealnie do uciągu wody, nie ma mowy, że sandacz zostawi z tego powodu. Oczywiście piszę o kołowrotku z tej półeczki wolnych biegów co zasługują na taka nazwę. Drugi sposób to napisany wyżej na DS. Tylko, że brania bywają różne, uderzenie sandacza na rzece wygląda inaczej jak na jeziorze i martwą rybkę uderza odważniej przez co branie jest dobrze widoczne. Ważne aby łowiąc na wolnym biegu woda nie niosła brudów, zresztą one i przy połowie na DS przeszkadzają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.