Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
na moje oko to mogą byc przewody wysokiego nap. mogą być po prostu zawilgocone lub uszkodzone łatwo to sprawdzić otwórz maskę i w kompletnych ciemnościach jeden trzyma na rozruchu a druga osoba patrzy czy nigdzie nie widać przeskakujących iskierek .Jeżeli tak to wymień ,.A sprawdzenie [czy paliwo dochodzi ] zdejmij przewód paliwowy z gażnika [jeżeli to jednopunkt ] i przekręć rozruchem .
czyli paliwo dochodzi , może faktycznie świece lub cewka cewkę sprawdzisz tak zdejmij przewód idący od cewki na aparat zapłonowy [ odłącz od aparatu] i na rozruchu trzymaj blisko [ok2-3 milimetry ] bloku powinna być iskra , tak samo postap ze świecami
sorki a możesz bardziej tak po ludzkiemu ?gdzie ten aparat zapłonowy? to mam odkręcić świece i te kable długie i sztywne które przychodza do świec przystawić do świec i sprawdzić czy daje iskre?
sa 4 -y kable wychodzące z aparatu zapłonowego [takie dość grube] i jeden wchodzący [prawdopodobnie na środek]tj kabel idący z cewki . [[Idż po nitce do kłębka]] powodzonka te 4-y to idą na świece
ok jakoś posprawdzam , zobaczyłbym ten filtr paliwa ale go kompletnie nie widzę i cieżko mi sie dostać po zawieszenie bo nie mam kanału:/ jutro napisze co i jak ale wątpie żeby odpalił jak jest zalany:(
Pomógł: 11 razy Wiek: 38 Posty: 228 Otrzymał 41 piw(a) Skąd: WKZ
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 21:19
Proponuję zaprowadzić auto do mechanika i nie zaśmiecać forum, bo przyczyn może być wiele. To jest na zasadzie " słyszymy, że gdzieś dzwoni, ale nie wiemy w którym kościele". Więcej inicjatywy z twojej strony. Mechanik nie gryzie. A takie kręcenie jeszcze może bardziej zaszkodzić niż rady nasze coś pomogą.
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 23:59
forest18ff, Najprostsza metoda odpalenia zalanego silnika to :
pedał gazu w podłogę ,sprzęgło tak samo i rozruch,jeżeli nie załapie do 20-30sek to nie to.
wtedy sprawdź czy jest iskra na świecach jak jest to wina paliwa a jak nie to coś w układzie zapłonowym
świece-przewody wn-cewka-akumulator sprawdź też czy masowanie silnika jest dobre.
Pomógł: 15 razy Wiek: 35 Posty: 516 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: nad wody
Wysłany: Sob Sty 30, 2010 00:12
forest18ff - opowiem swoja historie , mam escorta 96r 1.6 16V auto zaczęło szwankować nie wiedzieć czemu zacząłem szukać przyczyn paliwo , zmieniłem jeździłem było ok na chwile potem auto zaczęło już mieć problemy z odpaleniem no i dalej główkowanie szukanie po forach pomocy itd trwało to jakiś czas , ojciec mi troche pomógł bo ja pracuje i jak wychodze z pracy to już noc więc nie miałem kiedy , wymieniłem filtr paliwa, filtr powietrza chwile jeździło i znowu problemy , wymieniłem świece kable tydzien było ok , wyczyściłem swiece jezdził. Pojechalem do Krakowa na sylwestra nie było problemow kilka dni przed wyjazdem myślalem, że naprawiłem i jest ok, ale miałem zajeb... nowy rok wychodze do auta już miałem jechać do domu wsadzam kluczyk do drzwi nie ma prądu i ZONK , szybka decyzja cos trzeba robić ratować już omine moja historie z tym autem CYRKI MIALEM nie samowite odpalilo wróciłem na tym koniec tej histori. Auto postało jedną noc pod domem wsiadam i chce jechac do pracy nie odpali tym razem i tak tydzien znowu minoł, aż naprawiłem skrzynke bezpieczników tz wyciągnołem i przelutowałem wszystkie zimne luty , do tego wymieniłem termostat czujnik temp. co pokazuje temp. na desce rozdzielczej i czujnik temp. płynu i miało być ok , auto stało miesiać, a jeszcze wymieniłem akumulator i problemow masa z braku auta i to, że trzeba do niego dołożyć, a tak na prawde te czesci które wymieniłem to niby przez to mógł nie palić i tak auto stoi kolejny już tydzien w garażu i nic, a do czego zmierzam .
Jutro holuje auto do mechanika podpinam pod komputer i musi wyjść przyczyna czemu nie pali , a wszystko działa i kilka części nowych tylko że nie dołoże do auta nie wiadomo ile zeby pol silnika wymienic i tak juz dołożyłem mase kasy na darmo.
Zrób tak jak mówie nie baw się z nim możesz aku sprawdzic filtry i jak wszystko jest ok a nie pali to do mechaniora i pod kompa kosztuje to przynajmniej u mnie ok 50zł i jak bym zrobił tak na początku to bym zaoszczedzil kilka złotówek np na nową wędkę
robert pl napisał/a:
forest18ff, Najprostsza metoda odpalenia zalanego silnika to :
pedał gazu w podłogę ,sprzęgło tak samo i rozruch,jeżeli nie załapie do 20-30sek to nie to.
wtedy sprawdź czy jest iskra na świecach jak jest to wina paliwa a jak nie to coś w układzie zapłonowym
świece-przewody wn-cewka-akumulator sprawdź też czy masowanie silnika jest dobre.
Robercie z tego co mi coś w głowie świta to po przez wciśniecie pedału gazu auto dostaje paliwo i zalewa świece .
Forest włącz bieg jałowy wcześniej poruszaj biegami zeby olej ruszyc i odpalaj na wcisnietym sprzegle .
Jak nazbiera sie benzyna na swiecach i nagle odpali to moze byc boom i na pewno rozwali filtr powietrza .
PS: jest już późno i przepraszam za pisownie . Dobranoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.