Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Łódką pływam tylko po jeziorach i są to zazwyczaj akweny dosyć sporych rozmiarów.
Dlatego, poważnie bym się zastanowił nad mocniejszym silniczkiem. Na normalne warunki wystarczy naprawdę najsłabszy, ale przy fali i mocnym wietrze, trzeba mieć zapas mocy.
MinnKota nie była by za słaba ja z moją 30 pływam po Bałtyku fakt że jak jest spokojny ale zawsze to jakaś falka jest .36 to rakieta do takiej łódki jaką posiadasz
MinnKota nie była by za słaba ja z moją 30 pływam po Bałtyku fakt że jak jest spokojny ale zawsze to jakaś falka jest .36 to rakieta do takiej łódki jaką posiadasz
Wyrażam swoje zdanie + trzoszkę doświadczenia.
Pływałem na Gople. Łodka 4.5m, silniczek elektryczny, słabiutki (taka dawna Polska konstrukcja, już nie pamiętam nazwy). Popływałem i doszedłem do wniosku, że starczy mi najsłabszy model MinnKota, tym bardziejże moja łodeczka miała mieć 3,05m. Traf chciał, że w dość atrakcyjnej cenie mogłem nabyć dwa silniki Yamahy M12 i M26. Byłem akurat w szale zakupów;P i zdecydowałem się na ten mocniejszy, choć byłem nastawiony na słabszy. Mój wybór zweryfikowało życie. Ma mojej łódeczce byłem na Gople, gdy przyszła niezła burza. Mocny wiatr, duża fala. Zrobiłem test, próbowałem płynąć 20-50% mocy mojego silnika, niestety, dryf był taki, że nie zapłynąłbym tam gdzie chcę. Dopiero jak dałem 80-100% mogłem płynąć tam gdzie chciałem. Po prostu daję do przemyślenia różne rozwiązania. Dlatego pytałem się o wielkość jeziora. Na mniejszym, przy mniejszej odległości zdążymy za wczasu zawinąć do portu Przy większym możemy nie zdążyć i trzeba płynąć w gorszych warunkach.
Do Bodek_w: Weź pod uwagę swoją kasę. Jak masz rezerwę, to warto dołożyć do mocniejszego, jeśli nie, to spokojnie bierz ten co wybrałeś. Powiem Ci, że pływanie na elektryku to wielka frajda. Cisza, cisza i jeszcze raz cisza:) A to najważniejsze przy łowieniu.
_________________ "Never Say Never"
diaflex
Ulubiona metoda: karpiarstwo
Pomógł: 8 razy Wiek: 66 Posty: 137 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: PL.
Wysłany: Wto Lis 17, 2009 21:19
Do akumulatora żelowego trzeba mieć specjalną ładowarkę,której koszt to ok.200zł.
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Lis 18, 2009 11:30
No nie wiem czy 200 zł, pierwsza strona jaką znalazłem : Ceny prostowników http://www.gestor.pl/akum...ent&doc=5&lang= Z tego Co widzę, to prostowniki / ładowarki do akumulatorów żelowych są w podobnych cenach do prostowników do tradycyjnych akumulatorów.
Niestety ładowarki z tej strony można stosować tylko do akumulatorów o małej pojemności, a do aku np. 100Ah ładowarka jest o wiele droższa i może śmiało przekroczyć nawet dwie stówki
diaflex
Ulubiona metoda: karpiarstwo
Pomógł: 8 razy Wiek: 66 Posty: 137 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: PL.
Wysłany: Śro Lis 18, 2009 21:18
Kosa napisał/a:
No nie wiem czy 200 zł, pierwsza strona jaką znalazłem : Ceny prostowników http://www.gestor.pl/akum...ent&doc=5&lang= Z tego Co widzę, to prostowniki / ładowarki do akumulatorów żelowych są w podobnych cenach do prostowników do tradycyjnych akumulatorów.
Tak jak napisał bodek ,pewnie nie zwróciłeś uwagi do jakich poj.aku są na stronce ,którą podałeś.Napisałem cenę ładowarki,którą mam do żelówki 60ah.Powiem jeszcze,że jest to jedna z tańszych opcji,są wiele droższe.Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.