Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Apropo artukulu.
To, ze pstragow duzo w gornym biegu, to glownie zasluga charakteru rzeki, ktora odpowiada wysmienicie pstragom tam narodzonym, przynajmniej tak mi sie wydaje.
Potem rybki dorastaja i z kilkoma falami po deszczach lubia splywac w dol. tam okazuje sie, ze jest taka rzeka jak Bobr (moja ulubiona - wlasnie mysle nad dodaniem postu o niej), duzo wieksza, glebsza i zasobniejsza w pokarm - szczegolnie dla wiekszych pstragow. I tutaj powinienem podac szczegoly, ktorych niestety nie pamietam, ale swego czasu to pstrag z Bobru byl tym naj gigantem Polski! Opisywala to pewna gazeta ze zdjeciami zamrozonej ryby i szczesliwego, mlodego lowcy, ktoremu udalo sie to dzieki znajomosci rzeki. Bowiem w tej rzecze bytuja naprawde okazale kropki Az sie zamyslilem...
Przypomnialo mi sie jak to za malolata czekalem zmiezchu, bo to wlasnie wtedy do lesnego strumienia wchodzily za strzebla olbrzymy - skonczylo sie na zacieciu jednego i takim odjezdzie z nurtem na 0.40, ze kolowrotek stracil kablak! Ach te czasy... Albo jak na zlaczu wypatrzony wojownik co to tym razem zawsze z rana ganial niczym bolen drobnice przy wierzchu dal sie zapiac na 5cm woblerka splywajacego od przeciwleglej burty brzegowej. Wpakowal mnie razem ze spodniami po kolana do wody szarpiac wedziskiem tak jakby chcial mi je z rak wyrwac i poszedl w zaczepy przy dnie...
Teraz moze ktos zapyta, a czy wyjolem jakiego. Otoz tak tez sie trafialo - przewaznie jednak na wczesna wiosne (lub pozna jesien), potem woda opadala, ocieplala sie i przychodzil czas na klenie - czy raczej kleniska - uwielbiajace "opalac" sie przy pewnej plazy widok zapieral dech w piersiech - szczegolnie, gdy jeden z nich podplywal do twojej przynety...
Teraz dochodza mnie sluchy, ze jeszcze wiecej pstraga w Bobrze - to chyba dobrze
I w ten sposob, chcac nie chcac zrobilem pewien opis Bobru. Dodam jeszcze fotke jedyna jaka mam Bobrzanskiego piekniasia, bo za tamtych czasow o aparat bylo duzo trudniej niz teraz.
I chyba powinieniem zalozyc nowy post?
Niech zyje kropka
Widzę że artykuł ten dotyczy głównie dolnego biegu Kwisy,a zamieszczone wyżej fotki pochodzą z odcinka między Leśną a Lubaniem ( pięknego i rybnego ) nad którym spędzam każdą wolną chwilę ponieważ mieszkam 300 m od rzeki. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.