Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
http://www.ostrowtv.pl/film/542 obejrzyjcie to jest tylko jeden przykład odłowów gdzie kradnie się ryby masowo ja kiedyś w moim kole też byłem świadkiem takiego odłowu po czym była kłótnia w moim kole ale wszystko niestety rozeszło się po kościach
Obejrzałem całe i mnie na filmie nerwy brały .. ja bym nie wytrzymał być takim cierpliwym potem na końcu tego reportażu koleś sie sam mieszał powiedział że muszą wyłowić suma bo zjada drobnice ok . Ale dlaczego drobnice wyciągał przecież sam przyznał że jest jej mało .. Szkoda mi takiego bo to jest śmieszne i teraz niech ten pajac ma problemy który to zarządził. Ten facet który był w kadrze miał rację że wszystko leciało do kieszeni a on przez te parę lat dostał tylko kasę za zanętę a jeżeli by flaszkę postawił to co innego .. Tyle ode mnie trzeba zapobiegać takim incydentom .
a ja powiem tyle-jak dla mnie piszecie głupoty-niech mi ktoś nie mówi ze nie bierze ryby tzn ci co łowią na rzekach tak zwane pstrągi że ich nie biorą,ze ci co łowią w jeziorach to tez nie biorą bo po co.Co Wy Gadacie Ludzie!!!!!!!!!!!! nie jestem zwolennikiem brania każdej ryby i większych ilości ale ja płacąc za kartę 300 zł liczę sie z tym ze jak pojadę raz na jakiś czas na rozwadę to mogę wziąść karpika o wadze 2-3 kilogramy,nie wieżę w to ze na tym forum nie ma mięsiarzy,każdy z was bierze ryby!!!!!!!!!!!!a w wigilię co Jecie????? Możecie Mnie uznać za Mięsiarza ale mam to w dupie!!!!! Bez urazy ale gadacie bez SĘSU!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zanim napiszesz post to pomyśl! Zanim zaczniesz rzucać słówka na "Q" to przeczytaj najpierw regulamin a potem temat kilka razy i będziesz wiedział o czym jest! Za ten post dostajesz pierwsze ostrzeżenie! Mam nadzieję, że nie powtórzy się to więcej. Popraw pisownie!
Ulubiona metoda: Spławik
Okręg PZW: Przemyśl
Pomógł: 71 razy Wiek: 54 Posty: 893 Otrzymał 116 piw(a) Skąd: Przemyśl
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:05
karpiarz2389, Jesteś bardzo impulsywny ,może zanim coś napiszesz zastanów się przez chwile ,
a najlepiej policz do 10 to ci przejdzie , jak masz pleść takie dyrdymały
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:15
Powiem tak z innej beczki
nikt nikomu nie zabrania brać ryb do domu to przecież określa regulamin po to są limity
nie mówie że czasami nie wezmę( teść lubi jak poprosi czasami przywiozę sam kocham sumiki karłowate z grilla rewelka )
ale tak na zdrowy rozum biorąc (z moich obserwacji)jeździłem tydzień na zalew i łapałem komplet leszków wszystkie szły do wody obok poławiał też inny wędkarz co dzien komplet do domu ,po rozmowie okazało sie że ryby rozdaje sąsiadom ,w tym wypadku to szkoda słów
branie nie wymiarów ,przekraczanie limitów,branie ryb bez sensu, o to chodzi
nikt nikomu nie zabrania zabrać ryby do domu ale wszystko w granicach rozsądku
kto zabiera 10kilowego karpia przecież to syf nie mięso
ale jest takie powiedzenie jak ja nie wezme to kto inny weźmie
karpiarz2389, Przynajmniej się przyznałeś że jesteś mięsiarzem. Skoro dla ciebie 300zł to wielki wydatek i musisz to sobie zrekompensować w zabranych rybach.
Są ludzie co te twoje śmieszne 300zł. wydają na jedną wyprawę na ryby (Jedna noc) i nie maja takiego wieśniackiego podejścia jak Ty.
Akurat z sumikami to nie problem, bo wg. regulaminu PZW istnieje wręcz obowiązek eliminowania tych ryb z łowiska.
Cytat:
nie wieżę w to ze na tym forum nie ma mięsiarzy,każdy z was bierze ryby!!!!!!!!!!!!a w wigilię co Jecie?????
Jeden z najgłupszych argumentów jakie w życiu słyszałem. Łowię przez większość swojego życia, nigdy nie zabrałem ryby z łowiska. Przez to jestem... gorszy? Dodatkowo - jestem wegetarianinem, ryb też nie jadam. W Twoim mniemaniu zapewne to już skrajna patologia...
Pomógł: 38 razy Wiek: 54 Posty: 1131 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: Kielce
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:44
dodam jeszcze jedno
w moim rodzinnym domu nie jadało sie ryb słodkowodnych (no może kilka razy )
na wigilie nie mieliśmy karpia bo nikt go nie lubił,
obecnie też nawet teściowi nie daje bo teściowa kiedyś podała na obiad leszcza o zgrozo do ziemniaków
sam nie lubie ryb słodkowodnych no z małymi wyjątkami
wole iść do smażalni na rybke nie wiem ale tam mi smakuje najlepiej usmażona w domu to już nie to......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.