Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 13 razy Wiek: 41 Posty: 583 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Piastów
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 14:06
Hmm mam pytanie nie wędkuje na grunt ale jeśli się nie mylę to to jest martwa rybka tak to jaka pewność w takim zestawie (mowa tu o matryt4)że nie będzie się ona włóczyć po dnie, myślę że pater noster jest najlepszy choć mogę się mylić
_________________ Granat, dryga, worek na ryby i agregat .
Każda ryba jest do zjedzenia.
Ostatnio zmieniony przez kociniak Śro Lut 04, 2009 14:08, w całości zmieniany 1 raz
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 14:10
Jak dla mnie to jest bez sensu, dajmy na to taki szczupak weźmie tego żywca w morde po czym zacznie odpływać, upłynie jakiś metr i czuje opór bo ołów doszedł do oliwki, która ma np. 50 gram, wypluwa żywca i mamy po braniu
Kosa, No nie miałem jeszcze takiego czegoś jak Ty to opisujesz...
I nie myślę w taki sposób jak Ty....
Żywcem nie jest kilowa płotka tylko mała ryba i bez problemu jest połknięta...
kociniak, Dobry pomysł to jak możesz to zakładaj nawy temat:)
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 14:22
To, że żywcem jest mała rybka nie znaczy wcale, że musi zostać połknięta od razu, szczupak, sandacz czy okoń lubią bawić się swoją ofiarą, szczupak po złapaniu ofiary odpływa sobie z nią w pysku w jakieś inne miejsce żeby ją spokojnie skonsumować. No ale może Mazurskie szczupaki są inne niż te południowe
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 17:02
A ja wcale nie musiałem czytać, sam doszedłem do tego wniosku ( jak jeszcze łowiłem na żywca czy tez trupka ) wystarczyło poobserwować żyłkę jak spada ze szpuli kiedy się zatrzymuje, a kiedy na nowo startuje. Większość brań zaciętych przed przystankiem niestety kończyło się marnowaniem brania.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 17:40
Co do tego mojego rysunku to chodziło mi o żywca lub trupka, obojętnie Kosa ja tak robię jak ty to opisałeś, właśnie nigdy nie łowiłem na spławik na żywca, tylko z gruntu za sygnalizator mi służył patyczek lub coś takiego. Ale chodzi mi o to, aby zmontować zestaw ze spławikiem, patrzyłem na ten pater noster na rysunku - tu też może się rybka oplątać o żyłkę, nie sądzisz? Co będzie lepsze, taki pater noster czy zestawik który ja podałem (chodzi mi o zestaw ze spławikiem).
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 38 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Lut 04, 2009 18:05
Zestaw ze spławikiem stosowałem tylko jak żywca chciałem umieścić w jakiejś warstwie wody, np metr pod powierzchnią, stosowałem zestaw podobny do tego co narysowałeś. Z rysunku wynika, że zestaw ze spławikiem chcesz położyć na gruncie ? Czy źle to odczytałem ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.