Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
marcin.besz
Pomógł: 17 razy Posty: 317 Skąd: Racibórz
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 19:47
Pare razy byłem połowić w zimie w zeszłym roku.
Chciałbym połowić z pod lodu, ale nie mam na to warunków i podrugie rodzice mi nie pozwalają( wcale im się nie dziwie).
A wydatek na sprzęt podlowdowy to nie problem, w sklepie, w którym kupuje wędka podlodowa (wygląda dobra) kostuje 15 zł, kołowrotek średniej klasy to 20 zł, żyłka to też w granicach 20 zł, mormyszki błystki itp itd to w granicach 4 zł.
Dobra to ja powiem tak .. też niejestem zwolenikiem łowienia gdy są minusowe temperatury bo rzecz wiadoma trochę ciężko jest . Ale gdy ostatnio poczytałem tematy o odzieży i informacji które zostały mi udzielone na temat ubrania stwierdziłem że tak źle to niejest . Ja teraz mam w zamiarze wybrać na lód raz jak będzie fajnie to zacznę chodzić . I niezgadzam się sformułowaniem że wędkarz musi łowić cały rok .. bo może być taki wędkarz co łowi tylko w zimię bo kocha na lód wychodzić a gdy jest ciepło nie Różne są wypadki .
Pomógł: 22 razy Wiek: 47 Posty: 494 Otrzymał 12 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 20:06
Ja tam bardzo lubię łowić na lodzie... gorąca herbatka w termosie, śmiech kolegów i piękne okonie jakie nie biorą w sezonie - bezcenne... A jeżeli na lodzie panuje taka atmosfera jak wśród moich znajomych to podwójnie bezcenne...
Osobiście nie wyobrażam sobie nie łowić wczesną zimą, kiedy spadnie pierwszy śnieg i chwyci pierwszy mróz. Przez ostatnie dwa tygodnie jestem codziennie na rybach po 2-3 godziny. Łowienie o tej porze roku ma swoisty klimat: śniegu w którym odbijają się promienie zachodzącego słońca, szczypiący mróz w policzki a przed tobą woda dosłownie się gotuje od żerujących, bo przynajmniej na zbiorniku gdzie najczęściej łowie właśnie o tej porze roku szczupak i sandacz oraz okoń budzą się do życia, a ławice ukleji, które korzystają jeszcze ze słońca co chwila rozgania boleń. A jak do tego jeszcze dojdzie nocna zasiadka na miętusa przy ognisku to żal do domu wracać. Wiele ciekawych miejscówek zaczyna się robić bardziej dostępnych, a do mrozu można się przyzwyczaić. I największy plus - zdarzają się dni kiedy cały zbiornik jest mój... gdyby jeszcze te łabędzie co 5 minut nie żebrały o chleb
Pomógł: 24 razy Wiek: 63 Posty: 404 Otrzymał 89 piw(a) Skąd: kłodzko
Wysłany: Wto Lis 25, 2008 21:26
Też jestem wędkarzem całorocznym,bardzo lubię łapac zimą, swojego największego dorsza złapałem w lutym, sandacza w listopadzie, moje rekordy to -16 na Bałtyku i około-20 na Otmuchowie, jesienią każdą wolną chwile staram się wykorzystac na spinningowanie.Wiosna i lato to pstrąg,jesień drapieżniki,zima to lód i Bałtyk,no i cały rok zajęty.
Sprawa jest moim zdaniem prosta - każdy powinien wędkować tyle na ile pozwalają mu warunki i na ile sprawia mu to przyjemność. Przecież to jest hobby, nie obowiązek.
Wytykanie komuś, że nie jest prawdziwym wędkarzem tylko dlatego, że nie wędkuje przez cały rok jest, że tak powiem "dziwne".
Należy też zadać pytanie o powód dla którego wędkowanie jest tak "zajmujące" - zastanówcie się co mnie pcha w śnieg i mróz, w deszcz i wiatr nad wodę.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Lis 26, 2008 09:17
xabretm napisał/a:
Wytykanie komuś, że nie jest prawdziwym wędkarzem tylko dlatego, że nie wędkuje przez cały rok jest, że tak powiem "dziwne".
xabretm, czytaj uważnie temat bo nikt nikomu czegoś takiego nie wytykał, poza tym są wędkarze którzy łowią tylko w zimie i sprawia im to ogromna przyjemność. Sam wędkuje cały rok i jakoś nie zauważyłem żeby mnie coś "pchało" nad wodę. Wędkuje bo to lubię i nie jestem jakimś nawiedzonym który pcha się codziennie nad wodę bez względu na pogodę, wędkuję wtedy kiedy mam ochotę lub czas.
Sam wędkuje cały rok i jakoś nie zauważyłem żeby mnie coś "pchało" nad wodę.
i
Cytat:
Wędkuje bo to lubię i nie jestem jakimś nawiedzonym który pcha się codziennie nad wodę bez względu na pogodę, wędkuję wtedy kiedy mam ochotę lub czas.
Nic mnie nie pcha, ale jak tylko mam możliwość (i ochotę) to pędzę - mam dwie nowiny:
- zła: to jest podobno nieuleczalne
- dobra: nie jesteś sam
Doskonale to rozumiem, bo sam tak mam. I za diabła nie mogę dojść skąd to się bierze. Nie muszę nic złowić (choć z reguły coś tam się trafia), chyba wystarczy sam fakt przebywania nad wodą, obserwacji przyrody.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Lis 26, 2008 10:05
Niestety jest uleczalne Są często inne obowiązki które skutecznie lecza chorobę zwaną wędkarstwem
Wracając do tematu; Dlaczego opłaca się łowić także w zimie? Przede wszystkim mamy spokój od ciepłolubnych miejscówki są wolne...i co najważniejsze mamy szanse na sporą rybę. Zimą łowie klenie i są to zazwyczaj największe w sezonie, właśnie między innymi dlatego że nie ma tłoku nad wodą i klenie nie są tak ostrożne jak w innych porach roku.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Śro Lis 26, 2008 17:36
No trochę źle mnie zrozumieliście, albo może źle się wyraziłem. Co do przeszkód, które wymieniłem, to dodam jeszcze, że w zimie nie potrafiłbym wędkować. Jestem typowo ciepłolubny i po prostu nie cierpię zimna, dla mnie to nie przyjemność stać z kijek gdy na dworze mróz, a co dopiero czerpanie z tego przyjemności Osobiście oczywiście nic nie mam do wędkarzy wędkujących w zimie, nawet ich podziwiam. Co do tego, kiedy się kończy sezon wędkarski, to wszyscy wiemy, że trwa cały rok, ale trzeba spełnić warunki. Mieć czas i nie zważać na pogodę. Dla tych, którzy tych warunków nie potrafią spełnić, sezon trwa krócej. Ot, tyle powiem Dla mnie trwa wiosna-lato-wczesna jesień, dla innego cały rok. Niektórzy to "niedzielni wędkarze".
Myślę, że prawdziwy wędkarz to ten, który po prostu czerpie przyjemność z wędkowania, a nie "siedzi tylko nad wodą z piwem w ręku i kartą wędkarską w kieszeni", jak ktoś powiedział. I to chciałem wam przekazać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.