Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 11:36
biosteron napisał/a:
Duże ryby podnosi się tylko wkładając rękę pod pokrywę skrzelową.@Michal15 poczytaj sobie w necie o tym,jest sporo artykułów na ten temat,jak bezpiecznie wyjmować rybę z wody.
Dodam, że nie tylko Michał jest temu przeciwny, a więcej osób wypowiadających się w tym temacie Ja głosu nie podnoszę, ale faktycznie - można podnosić bezpiecznie ryby pod skrzela nie szkodząc im, trzeba jednak wiedzieć jak się to robi.
Ostatnio zmieniony przez GrzegorzM Śro Lip 23, 2008 20:20, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Wiek: 49 Posty: 411 Otrzymał 64 piw(a) Skąd: Karpacz
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 14:04
Panowie jak mam rybę zabrać do domu(na proźbe żony ja osobiście z ryb tylko schabowe)to dostaje po łbie jak najszybciej nazywamy to humanitarnym zachowaniem.A gdy koleś wkłada ręke rybie w skrzela i robi jej sesje to k......o.Pomyślcie jak złapał bym któregoś z was za szyje i potrzymał kilka minut to jak byście sie czuli chyba nie dało by rady nawet stać.Murowany szpital,a ryby takich instytucji nie posiadają.I dlatego mam tak mało fotek z rybami.Łowie dla siebie a nie żeby się chwalić zdobyczą.Ale mamy demokracje i prawie każdy ma racje. A jak słyszę że ryby bólu nie czują to jest żenada.Jeśli mamy foty cykać rubmy to jak należy
_________________ ...prosiłem o wszystko bym mógł cieszyć się życiem ,a dostałem życie bym mógł cieszyć się wszystkim ale ryb nadal nie umiem łowić
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Lip 23, 2008 19:24
Przypomnę jeszcze raz! Każdy ma prawo zabrać rybę do domu (oczywiście wymiarową), każdy może sobie zrobić fotkę z rybą jak mu się podoba (o ile robi to dla siebie a nie pokazuje publicznie), jest tylko jeden warunek!!! Jeżeli planujecie rybę wypuścić to, z największą ostrożnością staracie sie ją wyhaczyć i jak chcecie jej zrobić fotkę to tak żeby jej nie uszkodzić nadmiernie, pstrykacie szybko i sprawnie i rybkę do wody(tylko wpuszczamy a nie wrzucamy!). Na przyszłość ! Jeżeli podbieram ryby ręką to tylko za kark, nie pod pokrywy skrzelowe. Ja co prawda używam czasem chwytaka, ponieważ ciężko mi objąć większą rybę ręką, ale uważam to za mniejsze zło. Odpowiednie obchodzenie sie z chwytakiem pozwoli rybie wrócić do wody w dobrej kondycji.
Nie wiem Panowie jak Wam, ale mi tyle samo radości i satysfakcji sprawia wypuszczenie ryby do wody (oczywiście po szybkiej sesji zdjęciowej , co jej złowienie. Nie popieram zabijania ryb małych rozmiarów (oczywiście wymiarowych), ale już kompletnie nie potrafię zrozumieć wędkarzy, którzy zabijają ryby ważące kilka, lub kilkanaście kilo Działaniem takim szkodzimy sami sobie. Ryb mamy niestety coraz to mniej w naszych wodach, a zabierając najlepszy materiał genetyczny w postaci kilkukilogramowych szczupaków, brzan i sandaczy sytuacji raczej nie poprawimy . Rozumiem, że niektórzy z nas po prostu lubią zjeść rybkę złowioną własnoręcznie, ale przecież sandacz, czy szczupak ważący kilogram jest tak samo smaczny, a może nawet smaczniejszy od tego który waży 5,6 czy 7 kilo. Uważam również, że przynajmniej dla kilku gatunków w naszych wodach powinien być wprowadzony górny wymiar ochronny .
jackski masz pełną rację. Ale podniesienie wymiaru ochronnego zmieni tylko że wędkarze będą zabierać coraz to większe ryby. Ja bym wprowadził wymiar ochronny ale odwrotny niż tez co mamy tzn. dużych ryb nie wolno zabierać. To może by coś dało. Ale oczywiście są kłusole, a na to może tylko pomóc policja
Ulubiona metoda: Spławik i feeder
Pomógł: 37 razy Posty: 1142 Otrzymał 101 piw(a) Skąd: Złocieniec / Szczecin
Wysłany: Czw Lip 24, 2008 10:44
jackski napisał/a:
Nie wiem Panowie jak Wam, ale mi tyle samo radości i satysfakcji sprawia wypuszczenie ryby do wody (oczywiście po szybkiej sesji zdjęciowej , co jej złowienie. Nie popieram zabijania ryb małych rozmiarów (oczywiście wymiarowych), ale już kompletnie nie potrafię zrozumieć wędkarzy, którzy zabijają ryby ważące kilka, lub kilkanaście kilo Działaniem takim szkodzimy sami sobie. Ryb mamy niestety coraz to mniej w naszych wodach, a zabierając najlepszy materiał genetyczny w postaci kilkukilogramowych szczupaków, brzan i sandaczy sytuacji raczej nie poprawimy . Rozumiem, że niektórzy z nas po prostu lubią zjeść rybkę złowioną własnoręcznie, ale przecież sandacz, czy szczupak ważący kilogram jest tak samo smaczny, a może nawet smaczniejszy od tego który waży 5,6 czy 7 kilo. Uważam również, że przynajmniej dla kilku gatunków w naszych wodach powinien być wprowadzony górny wymiar ochronny .
Pozdrawiam
Co do górnego wymiaru ochronnego - toczyłem na ten temat batalię na innym forum i niestety zostałem przekrzyczany Również uważam, że górny wymiar ochronny ma sens, ale ten temat nie tyczy się tej sprawy
Wróćmy do temat i problemu postawionego w jego pierwszym poście.
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Czw Lip 24, 2008 16:04
Ja, gdy robię rybie fotkę, robie to zawsze ostrożnie i szybko. Już jestem w tym wprawiony Podnoszę ją chwytając najczęściej od spodu, rzadziej za "grzbiet", ale nigdy za skrzela! Co do wrzucania ryb, to nie robie tak. No, czasem mi się zdarzy, że z dużej wysokości rybka mi "ucieknie" z ręki, ale to zazwyczaj są ukleje, które jak wiemy, są bardzo ruchliwe Ale to i tak jest sporadyczne.
I też mnie to wkurza, gdy ktoś da sobie zdjęcie, wstawi je gdzieś na serwer, np nieżywej ryby. To oburzające
mnie to nie rusza i nie ma co sie oburzać każdy wędkarz ma prawo wziąć wymiarową rybke i czy ją uśmierci łapiąc za skrzela czy też nożem 0 różnicy - nie humanitarne jest łowienie na żywca nadziewnie robaka na haczyk itd. więc wyrozumiałość panowie . Złowił pstrykoł fote i tyle.
Wiec tak -przeglądałem teraz album chodzi mi dokładnie o zdjęcia Karpi i Amurów no krew mnie zalewa jak widzę Karpia lub Amura podnoszonego za pokrywy skrzelowe!!!!Amur jest cenną rybą w naszych wodach!!!Amur potrafi pokazać co potrafi i naprawdę daje w kość bardziej niż Karp. Złowiłem Amurów już tyle że nawet zliczyć tego się nie da i wiem jakie są problemy z Amurkiem żeby odpłyną
Bardzo często gdy wziął mi mały Amur to gdy go udało mi się podebrać,położyć na macie,odczepić z haka i chciałem go od razu wypuścić a on nie odpływał tylko leżał do góry brzuchem w wodzie Nie było na to rady musiałem nawet o 2czy 3 nad ranem rozbierać się i wchodzić do wody w celu dotlenienia Amura,nieraz to trwało nawet 30 minut zanim odpłyną.Więc jeżeli złapał bym go za pokrywy skrzelowe to nie wiem czy by odpłyną! Jak widzę w internecie zdjęcia Amurów i Karpi podnoszonych lub trzymanych za pokrywy skrzelowe a pod zdjęciem jest napisane że ryba trafiła do wody to mam straszny zamęt w głowie(oby tylko nie pływała na drugi dzień brzuchem do góry gdzieś przy brzegu)i mnie telepie
Więc pisać że ryba(trzymana za pokrywy) trafiła do wody to niech od razu ludzie piszą że na patelnie!!
Nie rozumiem tego!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.