Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 7 razy Posty: 101 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 16:37 Wielkośc własciciela łuski
Witam.
Ostatnio wybrałem się z moim kolegą nad Nogat w poszukiwaniu szczupaka . Oddając kolejne rzuty mój kolega poczuł solidne "walnięcie" i natychmiast zaciął , niestety ryba była na kiju kilka sekund po czym się wypięła . Jedynie na haku pozostała łuska , po czym wnioskujemy , że był to leszcz i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie rozmiar łuski . Była naprawdę spora , co wyjątkowo wzmogło naszą ciekawość .
I tu kieruję pytanie do Was drodzy forumowicze , jak myślicie sądząc po wielkości łuski jaką miarę mógł mieć jej właściciel ??
Zdjęcie łuski :
Z prawej strony umieściłem łuskę osobnika o wielkości około 50cm .
Warto też dodać , że obie łuski leżały w pudełku przez co się trochę wysuszyły , co wpłynęło na ich zmniejszony rozmiar . "Świeża" łuska ma średnice dłuższą o jakieś 10% .
Disaster
Pomógł: 23 razy Wiek: 32 Posty: 409 Otrzymał 33 piw(a) Skąd: Zagnańsk
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 17:04
Myślę, że to nie jest łuska Sazana. Karpie raczej miały trochę grubsze łuski albo tak gruby po wyschnięciu po prostu wyglądały.
Edit: Tak sobie myślę, że nigdy nie miałem w ręku łuski Bolenia - może to ta rybka bo chyba ma większe łuski od leszcza i nie tak grube jak karpia?
Niemniej trochę moja niewiedza wprawia mnie w zainteresowanie. Na żywo może było by łatwiej bo na zdjęciu oprócz wielkości wyglądają strasznie podobnie
Pomógł: 7 razy Posty: 101 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Wto Maj 14, 2013 17:05
Według mnie to na 99% leszcz , w ciągu tej wyprawy mieliśmy kilka leszków zaczepionych za pyski grzbiety lub płetwy , mają teraz tarło więc są agresywne i "atakują" w swój sposób
Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Posty: 535 Otrzymał 52 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 15, 2013 09:54
Opis brania pasuje mi do bolenia. One są tak szybkie, że czasem nie trafiają przy gwałtownym ataku i potrafią bokiem się zahaczyć. Jednak nawet jeżeli to był boleń, to musiał być naprawdę spory. Może podjedź przy okazji do jakiegoś ZOO albo na jakiś uniwerek i zapytaj tam ichtiologa - to bardziej kompetentni ludzie.
_________________ CATCH & EAT www.cb-mania.pl - prawdopodobnie najlepsze forum o CB radiu
Pomógł: 7 razy Posty: 101 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Elbląg
Wysłany: Śro Maj 15, 2013 10:54
No dobrze mogło to kilka gatunków ryb , lecz ja nadal jestem pewny , ze był to leszcz . Ta luska była prawie identyczna w porównaniu z łuskami innych leszczy (nie licząc wielkości) . W dodatku na miejscówce na której lowilismy można było zauważyć , ze leszcz "chodzi" , ponieważ często wykładał się na powierzchni , kilka sztuk się nawet zahaczylo za pysk lub grzbiet . Jeśli chodzi o bolenia to ciężko o niego na odcinku na którym wedkowalismy . Te czynniki decydują , że według mnie był to spory leszcz . Nawet 70centymetrowy , lecz jest to tylko mój domysł , dlatego założyłem ten temat :)
Pomógł: 18 razy Wiek: 50 Posty: 535 Otrzymał 52 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 15, 2013 11:56
No to skoro leszcz, to po konsultacjach z kilkoma osobami, doktorem ichtiologii z Moskwy i profesorem zoologii z Ułan Bator doszliśmy do wniosku, że jego wielkość była, że o japier***
_________________ CATCH & EAT www.cb-mania.pl - prawdopodobnie najlepsze forum o CB radiu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.