Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Akurat posiadanie akcesoriów to żaden problem, np. stopery rzeczywiście są tanie
Maniek napisał/a:
Ja często zaciskam śruciny właśnie przy pętelkach- na tej podwójnej żyłce, zaraz przy węźle, nie wiem czy mnie rozumiesz....
Rozumiem i wypróbuję to, mam nadzieję, że wytrzyma
[ Dodano: Nie Kwi 08, 2012 12:22 ]
Narazie nie mam pytań, dziękuję odpowiadającym za zaangażowanie.
Temat zostawiam otwarty, może ktoś inny ma jakieś zagadnienia
Pomogła: 7 razy Wiek: 41 Posty: 54 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 13:15
"Wyższa szkoła jazdy" to założenie na żyłkę stopera z żyłki, odpowiednim wiązaniem. Tutaj masz link do tematu i pomocny obrazek:
http://www.wedkowanie.net...arskie-vt72.htm
Pamiętam, jak dziadek uczył mnie wiązać taki stoper . Dzisiaj stopery gumowe wiodą prym, bo przynajmniej wygodnie i szybko zakłada się je na żyłce. Plusem ich jest też to, że łatwo można je przesuwać po żyłce regulując głębokość opadania przynęty.
nukualofa Bo ryba jest po to, by nacieszyć nią oko :)
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Posty: 94 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Torki/ Przemyśl
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 14:34
Myślę że 15 cm już by wystarczyło. Ja na szczupłego stosuje przypon 30 cm, gdzie mam ryzyko że połknie mi za przyponem. A do spławików mam przypon właśnie 15cm. U mnie wystarczająca długość
A tak apropo krętlika, to lepiej mieć go cały czas przy żyłce głównej czy przy każdym przyponie? Wiem, że to mało istotne, ale może warto skorzystać z waszego doświadczenia
nukualofa Bo ryba jest po to, by nacieszyć nią oko :)
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Posty: 94 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Torki/ Przemyśl
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 14:58
Według mnie to też zależy od tego czy łowisz na zawodach czy dla przyjemności.
Na przykład ja jak łowię na zawodach ( głównie spławikowe ), to robię tak: w domu robię sobie parę przyponów, tak żeby w razie braku brań zmienić przypon na cieńszy. Do żyłki głównej mocuje krętlik podczepiam do niego agrafkę i zaczepiam do przyponu z krętlikiem (który wcześniej założyłem w domu).
A jeśli łowię sobie dla przyjemności (czyli prawie cały czas) to montuje sobie na przyponie, żyłkę główną w razie złego zamocowania mogę skrócić a przypon będzie coraz to krótszy
nukualofa Bo ryba jest po to, by nacieszyć nią oko :)
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Posty: 94 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Torki/ Przemyśl
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 15:09
No mniej więcej tak. Ale to ja tak stosuje, nie mówię że złe to jest, według mnie dobre, na zawodach oszczędza się jakże ważny czas, a gdy wędkujemy dla siebie to nie denerwujemy się gdy przypon nam źle się zawiąże, bo można bez żadnego problemu uciąć żyłkę główną i zawiązać na nowo.
Co do tego "krętlik-agrafka-krętlik" wtedy stosuje większy przypon tak z 20 cm, żeby ryb nie straszyć zbyt dużą ilością metalu itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.