Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Witam,
Niedawno przeprowadziłem sie do Marek k.Warszawy. Chcialem poszukac kilku miejsc do lowienia na Bugu. Interesuja mnie okolice od Kuligowa do ujscia rzeki. Czy mozna tam latwo dojechac samochodem ? Czy rzeka jest bardziej dostepna od polodniowego czy polnocnego brzegu ? Prosze o opinie jezeli ktos jezdzi w tamta okolice.
Ulubiona metoda: Spining
Okręg PZW: Mazowiecki
Pomógł: 77 razy Wiek: 40 Posty: 1509 Otrzymał 32 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 18, 2012 18:17
Praktycznie od Kuligowa do ujścia od strony Radzymina jest dostęp na całej linii brzegowej i nawet samochodem przy samej wodzie. Kilkakrotnie tam byłem w zeszłym sezonie. Jest tam sporo wysp. Nurt w zależnościod stanu wody. Najlepiej zaparkować przy pętli autobusowej w Kuligowie lub jechać wzdłuż wału od petli i przejechać go w dostępnych miejscach.
Dzięki za informacje. Chciałem się jeszcze zapytać czy w tych miejscach jest duża presja wędkarska w weekendy ? Szukałem jeszcze na mapie miejsc na Bugu na wschód od Kuligowa, ale widać, że tam sa liczne rozlewiska i chyba ciężko dostać się do rzeki. Czy wiesz jak wygląda dostęp do rzeki jadąć w stronę Wyszkowa ?
Ulubiona metoda: Spining
Okręg PZW: Mazowiecki
Pomógł: 77 razy Wiek: 40 Posty: 1509 Otrzymał 32 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 22:06
Z presją wędkarską to różnie bywa. Zawsze coś wolnego będzie w tych okolicach. W strone Wyszkowa jest kilka pięknych starorzeczy i na nich w weekendy wiecej wędkarzy niż ryb. Spining i żywiec to najpopularniejsze metody tam. W listopadzie na jednym z tych starorzeczy złapałem karasia za urwany przypon z kotwiczką pod płetwą. Wiekszość to miejscowi i nieczepiają się przyjezdnych. Jest tam bardzo dużo dobrych dojazdów nad wode. Jak będzie okazja to można tam razem połowić.
Jeszcze raz dzięki za informację. W Sobotę rano wybieram się samochodem nad Bug. Zrobię trochę zdjęć i poszukam fajnych miejscówek. Jeszcze tylko pozostanie mi zapłacenie składki w PZW Marki, bo wczśniej byłem w Lublinie. Myśle, że na wiosnę pojadę trochę pospningować nad rzekę.
Ulubiona metoda: spławik i grunt
Okręg PZW: mazowiecki
Pomógł: 4 razy Wiek: 58 Posty: 82 Otrzymał 65 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 19:06
kamil_bielany napisał/a:
Wiekszość to miejscowi i nieczepiają się przyjezdnych
Właściwie to pochodzę z tych rejonów, od wielu lat mam tam domek z działką. I to nie prawda, że miejscowi się nie czepiają - ja się czepiam (chachacha !) i gonię za śmiecenie i rozjeżdżanie brzegów autami. Nie jeden jakby mógł, to by zza kierownicy łowił, jak z amfibii. Dobrze, że pojawia się w tych okolicach coraz więcej kontrolujących, bo niedługo wycięli by wszystko do ostatniego ogona. Owszem w starorzeczach jeszcze trochę ryby jest, ale chcąc zwiększyć szanse na sukces trochę trzeba tam wodę poznać i dysponować jakimś pływadłem. Ja czasami korzystam z uprzejmości kuzyna i jego pychówki (własnej nie mam). W Bugu wiadomo co pływa, natomiast w starorzeczach najwięcej płoci i szczupaka.
Pomógł: 21 razy Wiek: 51 Posty: 913 Otrzymał 294 piw(a) Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 20:22
suchy1965 napisał/a:
kamil_bielany napisał/a:
Wiekszość to miejscowi i nieczepiają się przyjezdnych
Właściwie to pochodzę z tych rejonów, od wielu lat mam tam domek z działką. I to nie prawda, że miejscowi się nie czepiają - ja się czepiam (chachacha !) i gonię za śmiecenie i rozjeżdżanie brzegów autami.
Ja mieszkam nad Bugiem, i też się czepiam, obcym nie pozwalam jeździć po swoich włościach, w sezonie codziennie obchodzę swój odcinek, i "lukam" i jak znajdę jakiś papierek, to przerąbane- a zawsze wiem kto był na rybach.
Byłem w Sobotę nad rzeką i bardzo mi się podobało. W Kuligowie to rzeka płynie prawie równolegle z ulicą, niektóre podwórka zostały troche zalane. Zatrzymałem się w kilku miejscach. Fajne miejsce jest przy pętli autobusowej, gdzię zjeżdża się na polną drogę przy wale. Wszedłem tam na wał i zrobiłem pare zdjęć. Wszystko było podtopione, ciekawi mnie jak w lecie wygląda koryto rzeki podczas normalnego poziomu wody. Jak zrobie się cieplej to przejadę się dalej wzdłuż tego wału.
Ulubiona metoda: spławik i grunt
Okręg PZW: mazowiecki
Pomógł: 4 razy Wiek: 58 Posty: 82 Otrzymał 65 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 20:23
pglebocki napisał/a:
ciekawi mnie jak w lecie wygląda koryto rzeki podczas normalnego poziomu wody. Jak zrobie się cieplej to przejadę się dalej wzdłuż tego wału
Bug, jako rzeka nieuregulowana zaskakuje, ponieważ co roku koryto trochę się zmienia, np. tak gdzie w zeszłym sezonie był wyrwany dół, w następnym sezonie może być już prawie równo. Co roku w wielu miejscach trzeba "czytać rzekę" na nowo.
A jak będziesz jechał dalej wzdłuż wału od Kuligowa, kiedy będzie ciepło, to uważaj na miejscowych z widłami, chachacha (żeby Ci nie przyszło oponek pompować). Powodzenia w nowym sezonie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.