Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Tarnów
Pomógł: 59 razy Wiek: 39 Posty: 1092 Otrzymał 84 piw(a) Skąd: Aktualnie z Paryza
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 20:26
cytryna, no i trzeba bylo tak odrazu Ja od siebie na duze okonie z brzegu polecam woblery. Duze najlepiej tonace w rozmiaze 7-9cm. Najlepiej sprawdzaly mi sie wersje agresywnie pracujace szybko sciagane wabia pasiaki jak nie wiem. Co do kolorow to juz wedle upodoban. Choc tam gdzie lowie z reguly najlowniejsze sa kolory nturalne imitujace plotke okonia, czy ukleje.
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 21:24
cytryna napisał/a:
Ten wobler sprawdza się tam gdzie nie ma Pstrąga
Niekoniecznie, czytałem posta tutaj na forum /niestety ciężko mi go zlokalizować/, gdzie autor twierdził, że na takiego właśnie woblera nie złowił pstrąga krótszego jak 40 cm. więc coś w tym jest. Nie wiem gdzie łowił ani jakiej produkcji był ten wobler ale na pewno miał ok. 10 cm. i to właśnie była imitacja pstrąga.
Kurcze, a ja mojego największego okonia dotychczas wyciągnąłem na woblerka 3 cm w kolorze żółtym z czarnymi paskami tuż przed ogromną burzą i ulewą. Dodam jeszcze że miało to miejsce nad Bzurą gdzie woda zalicza się do tych przejrzystych. Jeśli chodzi o przynęty to nie ma uniwersalnej reguły- to zależy od przynęty, jej typu pracy, dostępności naturalnego pokarmu i pory dnia. Dla przykładu powiem że ostatnie 3 dni zeszłego tygodnia spędziłem nad okolicznym stawem. Okonki odprowadzały wszystko co wpuściłem do wody, ale reagowały tylko na wabiki w żywych kolorach- u mnie skuteczny był seledynowo-zielony siek i pomarańczowy stary gębski 3,5 cm, kolega łowił na starego, małego horneta 2,5 FT i jeszcze jakiegoś w takim samym kolorze. Przyszedł lokalny wędkarz, walnął chińskim srebrnym wobem 7-9 cm który po przeciągnięciu pod nogami przechylał się na jeden bok i efektem ściągania tego wabika był garbus 34 przy czym nasz największy mierzył +- 20 cm.
Z łowieniem z brzegu jest ten minus, że okonie zbliżają się do linii brzegowej o określonych porach, na wyżerkę jeśli oczywiście kręci się tam drobnica. Ważne jest jedno- chlapią pod powierzchnią małe sztuki, grubsze zwykle chodzą głębiej. I ich stada są mniej więcej takich samych rozmiarów, raczej nie zdarza się ażeby 40 cm pływały z 10 cm
raba [Usunięty]
Wysłany: Śro Paź 13, 2010 09:10
cytryna napisał/a:
Witam
Mam kolegę , który robi woblery od 5 lat i nie są firmowe.
Ale efekty są.
[ Dodano: Wto Paź 12, 2010 20:26 ]
Witam
Ten wobler sprawdza się tam gdzie nie ma Pstrąga bo dla drapieżnika to coś nowego.A jeśli jest Sandacz to tym bardziej się go używa bo jada jego ikrę.
Pozdrawiam.
Tak trudno wstawić fotkę tego kilerka ? Wiem tajemnica i każdy je ma ale może ?
Na jednym z mazurskich jezior, podczas polowania na szczupaki zdarzyło mi się złowić 8 okoni, żaden nie miał mniej niż 30 cm. Wszystkie złowiłem w zatoce, o głębokości od 3 do 5 m. Przynętą był głęboko schodzący wobler Salmo PERCH 8 cm PH8SDR.Zdarzyło się to Późną jesienią. Nigdy bym się nie spodziewał, że na tego wobka złowię okonia, a jednak
Witam, na okonia polecam blaszki meps rozmiar 1,2 i gliwa też daje rade, możesz kupić atraktor do przynęt okoniowych.. A jeśli chodzi o miejsca łowie okonki przede wszystkim na rozlewiskach gdzie woda jest płytka i niekiedy zarośnięta ;] POZDRO , i Połamania
Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Posty: 241 Otrzymał 17 piw(a) Skąd: Radymno
Wysłany: Śro Cze 08, 2011 21:27
Najbardziej na okonie sprawdzają mi się obrotówki, najlepiej prowokuje mi się je za pomocą bardzo szybkiego prowadzenia. Pływają za tym spore grupki małych okoni i właśnie z brzegu lubi zaatakować byczek +30cm. Mam swoje miejsce specjalne na okonie, trochę roślinności wodnej oraz górki podwodne, które lubią. Na wahadełka też dobre wyniki są, ale na wszelakie gumy słabiutko, zmniejsza się po prostu łowność.
Udało mi się poobserwować ostatnio te wspaniałe ryby. Zauważyłem, że siedzą na płyciutkiej wodzie po kostki nawet po 100 sztuk nieruchomo w jednym miejscu a obok nich pływają ukleje, które właśnie teraz się trą. Dziwi mnie to, te ryby żyją razem w stadzie i okonie wcale ich nie atakują a przynęty sztuczne owszem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.