Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Lut 13, 2008 15:35
No tak widzę ze rzucasz się na głęboką wodę Maniak. Wahadłówka to potężna broń w rękach wędkarza pod warunkiem że umie się na nią łowić.
Sprawdzoną metodą na duże rzeki jest przysłowiowe "oranie dna". Wahadłówka musi mieć co jakiś czas kontakt z dnem, zmiennym tępem i manewrując wędziskiem po to żeby przynęta uciekała w różnych kierunkach. Jednak ta metoda to tylko kropla w morzu możliwości jaką daje wahadłówka. Dobierasz do łowiska, żerowania ryb itp.
No ja zazwyczaj jak łowiłem to czekałem aż opadnie na same dno i potem stosowałem wolny opad bądź bardzo wolno kręciłem korbką.
Efekty były takie sobie i dlatego chciałem coś się od Was dowiedzieć.
Mam kilka Gnomów,Alg i Morsów o różnej masie i kształtach, powinny się sprawdzić jeśli coś w mojej Wiśle jeszcze pływa.
Głównie chcę łowić szczupaki i sandacze.
_________________
Ostatnio zmieniony przez maniak Śro Lut 13, 2008 16:17, w całości zmieniany 1 raz
Wahadła to była moja podstawowa przynęta na szczupaki. Wspomniane właśnie Algi, Gnomy, Morsy. Prowadzę je na różnych głębokościach(i przy dnie i w toni i pod powierzchnią) czasem przerywając zwijanie, pracuję też szczytówką na boki i góra - dół. Można błystkę podrywać spokojnie jak i agresywnie. Czasem też sprawdza się wolne jednostajne ściąganie. Nie ma na to reguły. Musisz sobie zobaczyć pod nogami jak dana błystka się zachowuje przy różnych "wariacjach" i do dzieła!
Wielkość dwóch pierwszych 1 i od połowy jesieni 2. Mors zawsze 2. Gdy na początku sezonu szczupakowego próbowałem od razu 2 z nadzieją na te większe sztuki brań nie miałem prawie w ogóle Dlatego jak napisałem po 2 sięgam dopiero jesienią.
Aha, dobra jest też Kalewa i numeracja jak w przypadku Algi i Gnoma.
Napisałem też, że była to podstawowa przynęta bo w zeszłym sezonie zacząłem kombinować z woblerami. Pewnie tylko dlatego, że szczupaków w moich wodach coraz mniej. Gdyby brały jak kiedyś pewnie nie sięgnął bym po wobki tylko został przy wahadłach i gumach.
Popróbuj sobie bo to bardzo łowna przynęta!
biosteron
Pomógł: 4 razy Posty: 237 Skąd: Internet
Wysłany: Śro Lut 13, 2008 17:30
Ja tez muszę sie pochwalić ze wahadła to moje przynęty nr1,szczególnie ulubiona to Mors 2 ponieważ w ubiegłym sezonie złowiłem nią coś z 30 esoxów Uwielbiam łowić z za przykosy,metody mam rożne np.rzucam na samą przykos pozwalam aby wahadłówka spłynęła z przykosy i zwijam wzdłuż niej,staram sie prowadzić dość wolno wahadełko operując przy tym sama szczytówka,robie zygzaki,udaje chora rybkę podnosząc raptownie szczytówkę ku gorze,nie ma takiej opcji aby szczupak nie skusił sie takim sposobem złowiłem tez sandacza,myślę ze najważniejsze w tym wszystkim jest czucie przynęty na wędzisku,to jest podstawa,kilka razy miałem tak ze czułem jak mi pobija ryba w Morsa 2 i nie czułem aby połknęła przynętę,wiec zwalniam do minimum ale tak aby przynęta cały czas pracowała i po trzecim puknięciu szczupak siedzi na kiju
_________________ With nature as with love for woman when not cherish die
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.