Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
znajdz dobre miejsce i dobrze zakarm ryba podejdzie i bendzie w poblizu stala a na zawodach wsyp w sam przerebel przed neceniem sama krew suszona tak z 3 lyzki stolowe poniewaz ryba wtedy bardziej odczuwa ze cos pachnie poprostu ja to pobudza jezeli juz wsypiesz krew to wsyp zanete taka jak pisales jezeli chcesz sie w domu pobawic to mozesz sobie z 3 kulki sam zrobic wdomu tej zanety wtedy szybko na dno opada i nietrzeba cochwile mieszac w przeremblu albo najwyrazniej uzyj koszyczka zanetowego.jezeli chodzi o haczyki to uzywaj od 12 do 16 wtedy troche wieksze biora mniejszych nieuzywaj a zylka ok 12]
moze byc wieksza lub mniejsza
Mam jeden kg zanęty LORPIO PŁOĆ BLACK i 0,5 kg DRAGONA LESZCZ XXL , jak je razem zmieszam to nie bęą się gryzły do tego ta krew i kokos , kupiłem jeszcze 0,5litra jokersa i ochotke chaczykowa bo zauważyłem ,że wszyscy łowia tylko na ochotke.
[ Dodano: Sro Sty 26, 2011 11:22 ]
właśnie zmieszałem te zanęty ze sobą, wyszło półtora kg do tego dodałem 150g kokosa i 250g suszonej krwi, nad woda dodam jokersa. Jade własnie nad łowisko zanęcić i połowić chwilke. Zobacze co z tego wyjdzie.
siemka. No nie dawno wróciłem z lodu, a więc tak wpadam na moją nową miejscówke którą sobie wczoraj przygotowałem ,a tam jakieś kurde dwa dziadki łówią , masakra troche sie wkurzyłem, pytam sie czy coś złowili i niby tylko dwie płotki. więc poszedłem na swoja stara miejscówke i przez półtora godz. wyciągnołem z tamtąd 3leszczyki 22cm, 26cm i 30 cm. Potem zwinołem sprzęt i pogadałem na brzegu z jednym z wędkarzy ,który udzielił mi kilka ciekawych rad odnośnie techniki łowienia na mormyche. Póżniej jak tamte dziady sobie poszły to przed wyjazdem do domu podnęciłem sobie ta moja stara i nowa miejscówke. Jutro jade z samego rana żeby znów ktoś jej nie zajoł.
wyciągnołem z tamtąd 3leszczyki 22cm, 26cm i 30 cm.
Poprzednio do ok.1kg,a teraz maluchy,ale to znak,ze dalej leszcze tam są i te duże pewnie też w okolicy pływają więc miejscówki bym nie zmieniał bo one zimą bardzo długo przebywają w jednym miejscu.Jak piszesz jest tam 7m,także uważaj w trakcie nęcenia bo podwodne prądy mogą przenieść zanętę kilka metrów w bok(w trakcie jej opadania).Najlepiej gdybyś nęcił zanętnikiem.Łowiąc mormyszką zakładaj duże pęki ochotki i po opuszczeniu na dno delikatnie unieś ją w ten sposób,by ołów się podniósł,a ochotka dotykała dna.Gdy po kilkunastu sekundach nie doczekasz się brania zacznij bardzo powoli unosić ją do wysokość ok.30cm nad dnem.To musi być baaaardzo powolne,prawie niezauważalne podnoszenie.Gdy dalej nie masz brań to w ten sam sposób opuszczasz itd. Kombinuj z mormyszkami bo często zmiana na zupełnie inną skutkuje braniami.Przy mormyszce nie używaj grubych żyłek i gdy mimo zmiany mormyszki dalej brak brań zmniejszaj średnice przyponu.
Co do tej miejscówki na 3,5m to tam na leszcza raczej nie licz,ale płoć i to grubą możesz dostać przez całą zimę.Tylko przy płoci operuj mormyszką na całej głębokości,a nie tylko przy dnie.Są dni kiedy biorą nawet pod samym lodem
Powodzenia
PS.
Jeśli znajdziesz zimowisko leszczy,a może być bardzo blisko Twojej miejscówki, to bedziesz mógł się dobrać do tych dużych nawet bez wcześniejszego nęcenia
Jest dokładnie tak jak kolega woldi pisze, że jak sie zrzuca zanęte odrazu w przerębel to prąd znosi nawet o pare metrów w bok ,bo jest to zbiornik zaporowy i woda ciągle jest w lekkim ruchu, dlatego zrobiłem sobie pare przerębli w lini prostej w odległosci mniej więcej metr od siebie i nęce właśnie przy pomocy koszyczka co działa jak winda. Za wędkowanie podlodowe wziołem się dopiero w tym roku i więkrzość ryb złowiłem metodą spławikową lub na haczyk z robakiem i pare cm nad nim kulka ołowiu a branie sygnalizuje kiwok, ale ostatnio właśnie prubuje łowic na mormyszke i udało mi sie złowić w ten sposób 3-4rybki. Teraz ostatnio jak byłem nad łowiskiem i rozmawiałem z jednym z wędkarzy to jak spojrzał na moja mormyszke to powiedział ,że mam za duża , pokazał mi swoje i były takie malutkie o połowe mniejsze niz moja. Jutro jade znowu nad łowisko ale najpierw do wędkarskiego po mniejsze mormychy i jak wróce to dam znać jak efekty... A jak macie jeszcze jakieś dobre rady odnośnie techniki mormyszkowej to piszcie
[ Dodano: Nie Sty 30, 2011 18:21 ]
No i byłem dzisiaj na tych zawodach i łowiłem jednak na mojej starej miejscówce, można było łowić tylko na jedna wędkę więc wybrałem mormyszkę. na samym początku tylko spuściłem mormyche i odrazu branie, holowałem ładnego leszczyka ale niestety gdy juz był w samym przeręblu spioł sie i uciekł szybko spuściłem mormyche ponownie na dno i po chwili mam kolejne branie i wyciągam ,ale malucha, mija kolejna chwila i ciągne ładnego leszcza który wazył 1kg ,po nim przez całe zawody nie miałem juz nawet branka, razem miałem 1090g, nie wygrałem zawodów, ale jestem bardzo zadowolony ,bo złowiłem jak narazie swoja najwiękrzą rybe z pod lodu hehe
[ Dodano: Nie Sty 30, 2011 18:24 ]
I jeszcze zapomniałem dodać,że była to najwiękrza ryba na zawodach, inni wędkarze mieli wiele więcej jesli chodzi o wage ale małe rybki
Witam jestem tu nowy u was na forum i od niedawna zajmuje się wedkarstwem podlodowym. Mam parę pytań dotyczących zawodów tego typu. W niedzielę nad jeziorem w mojej miejscowości odbywają się zawody podlodowe. Zawody rozgrywane bedą na głębokości 2-4m, dno jest mulisto-piaszczyste. W rybostanie dominuje płoć, okoń, trafia się leszcz. Mam zamiar łowić na bałałajkę z mormyszką. Co sądzicie czy dobre będzie użycie:
-1/4l jokersa
-patentu spirytus,woda, biszkopt
Jak radzicie w czym podać jokersa(glina rozpraszająca,ziemia itp?)?
Czy potrzebna mi będzie jakaś zanęta???(W pobliskim wedkarskim mają tylko ZANĘTA WĘDKARSKA ZIMOWA TRAPER 0,75kg UNIWERSALNA bądz coś TROFEUM lub zanęt na ciepłe pory roku)
Interesują mnie także wasze patenty na mieszankę na zawody. Wszystkie rady będą mile widziane. Dzięki z góry za pomoc. :
o tym patencie ze spirytem i biszkoptem to jeszcze nie słyszałem, a jokers będzie bardzo dobry jako zanęta, jeżeli na łowisku nie ma podwodnych nurtów to radził bym po troszeczku podrzucać samego jokersa bez dodatków, na haczyk mormyszki załóż jeszcze ochotkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.