Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 21 razy Wiek: 35 Posty: 441 Skąd: Zamość/ Kraków
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 13:15 Przygotowania do sezonu pstrągowego.
Sezon pstrągowy nad rzeką Prądnik 2011r.
Po raz pierwszy odkąd zarejestrowałem się na forum postanowiłem wymienić się swoimi przemyśleniami oraz opisać wstęp w postaci przygotowań do sezonu pstrągowego. Kolejnym elementem jaki przedstawię w lutym, będzie pierwsza moja wyprawa w sezonie oraz jej rezultaty. Muszę dodać, że cała ekspedycja jest początkiem mojej prawdziwej zabawy ze spinningiem, ponieważ dotychczas łowiłem tylko na grunt w zbiornikach zaporowych oraz na większych rzekach jak Wieprz (odcinki nizinne) oraz Wisła okolicach Krakowa.
Dotychczas łowienie stacjonarne przynosiło mi dużo radości, kilka ładnych rybek oraz wspaniałych chwil spędzonych na łonie natury. W ubiegłym sezonie zacząłem rozważać jednak nad rozwinięciem swojej pasji i początku przygody ze spinningiem, jednak moja wiedza w tamtym czasie była bardzo uboga. Mimo tego zacząłem czytać literaturę wędkarską oraz gazety aby poszerzać horyzonty w tej dziedzinie, co zaowocowało kilkoma wypadami na jesiennego szczupaka. Efekty jak na początek były całkiem niezłe ponieważ na niecałe 15 wypadów miałem trzy rybki, które mimo tego iż nie były olbrzymami sprawiły mi ogromną przyjemność. I w ten oto sposób „podjarany” nową metodą łowienia cały czas przygotowuję się na wyprawę w poszukiwania pstrąga wczesną porą roku. Przebywając aktualnie w Krakowie, mam ku temu możliwości z powodu dwóch niedużych rzek płynących przez miasto (mowa o rzece Rudawie i Prądniku zwanym również Białuchą).
Tak jak wynika z tytułu skupię się na rzece Prądnik ponieważ mieszkam w jej pobliżu i kilkukrotnie miałem możliwość zbadania linii brzegowej, poznania głębokości oraz odcinków spokojnych i śmigłych. Kończąc wstęp przedstawię informację o rzece, którymi dysponuję na daną chwilę. Wstawię zdjęcia z dzisiejszego zwiadu przedstawiając odcinki, na których zamierzam łowić oraz zaprezentuję mój "studencki" sprzęt, którym zamierzam łowić.
Informację o Prądniku – z portalu Wikipedia.pl
„Prądnik, inne nazwy: Prątnik, Promnik, w biegu górnym Sałaszówka lub Sułoszówka oraz w dolnym Białucha – rzeka w województwie małopolskim, na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Lewy dopływ Wisły, uchodzący do Wisły w Krakowie w okolicach Dąbia.
Długość: 33,4 km
Powierzchnia dorzecza: 195,8 km2
Źródła znajdują się we wsi Sułoszowa na Wyżynie Olkulskiej, w górnym biegu płynie głębokim wąwozem (Dolina Prądnika na obszarze Ojcowskiego Parku Narodowego). W rzece występują takie gatunki ryb, jak: pstrąg potokowy w górnym biegu, aż do miejscowości Zielonki oraz kleń, którego ławice można zauważyć nawet w mieście Krakowie. W latach osiemdziesiątych XX wieku w rzece występował także pstrąg tęczowy pochodzący z zarybień. Tą samą nazwę nosiły pierwotnie (od średniowiecza) osady w jego dolinie, począwszy od wsi Prądnik, która znajdowała się tuż za granicą Kleparza. Nad Prądnikiem usytuowane są miejscowości: Sułoszowa, Pieskowa Skała, Ojców, Prądnik Korzkiewski, Januszowice, Pękowice i Zielonki oraz dzielnice Krakowa: Prądnik Biały, Prądnik Czerwony, Stare Miasto i Grzegórzki.” (Ponad to odcinek na, którym skupie się w pierwszych dniach połowu zaczynał się będzie w dzielnicy Prądnik Biały a koniec trasy planowany jest w miejscowości Zielonki. Głębokość na tym odcinku wacha się od 0,5 do 1m przy czym linia brzegowa porośnięta jest w drzewa i krzewy. Nie brakuje również powalonych konarów drzew oraz gałęzi, które w skupiskach tworzą tamy spowalniające nurt.)
Sprzęt
Sprzęt, którym dysponuję na daną chwile nie jest zbyt profesjonalny co wynika głównie z mojego studenckiego budżetu oraz w obawie przed tym, że nie do końca ta metoda połowu mnie zadowoli. Pokrótce przedstawiam moje akcesoria:
Wędka:
Konger Carbomaxx Master Spin L 270/25
Długość (cm): 270
Waga (g): 233
Maks. wyrzut (g): 25
Sekcje: 2
Kołowrotek:
Mistrall Galaxy 2000 (z przednim hamulcem)
Przełożenie 5,2:1.
Pojemność szpuli 0,25/140 0,28/120 0,30/100
Komputerowo wyważony rotor
Precyzyjny system nawoju żyłki
9+1 łożysk kulkowych ze stali nierdzewnej
Możliwość ustawienia rączki dla prawo i lewo ręcznych
Zapasowa grafitowa szpula
Żyłka:
Żyłka Exclusive Line Gold charakteryzuje się niezwykłymi parametrami wytrzymałościowymi, będąc jednocześnie miękkimi i gładkimi, z brakiem tendencji do skręcania się. Wyróżnia się także stosunkowo dużą wytrzymałością na węźle oraz atrakcyjną ceną.
Grubość - 0,18mm
Wytrzymałość - 5,1kg
Przynęty:
W skład przynęt, którymi zachęcę wczesne pstrągi do brania składać będą się z woblerów firmy Kenart w rozmiarach 5-6cm płytko schodzących. Obrotówek w rozmiarach 0 – 2 o różnym ubarwieniu. W akcesoriach moich nie zabraknie również różnych twisterów od 2cm (paprochów) jak i kopyt nieprzekraczających 6cm długości takich firm jak RELAX, MANN's i DRAGON w różnorodnych kolorach i kształtach. Główki jigowe firmy TRAPER, które zastosuje będą o gramaturach 2-5g. Dodam jeszcze, że moja dziewczyna popierając moje hobby w prezencie kupiła mi torbę spinningową firmy JAXON, która lada dzień do mnie dotrze ! Na koniec tego rozdziału zamieszczę zdjęcia moich przynęt.
Podsumowując prezentacje łowiska oraz sprzętu zamieszczę kilka zdjęć z dzisiejszego porannego „patrolu” oraz dodam kilka słów od siebie. Dzisiejszego dnia przed popołudniową zmianą w pracy postanowiłem się przejść wzdłuż odcinka, który omówiłem powyżej. Koło godziny 8:30 dotarłem na miejsce i rozglądałem się za potencjalnym miejscem przebywania pstrągów o tej porze roku (mam na myśli wodę o spokojniejszym nurcie oraz głębsze odcinki rzeki.) Na samym wejściu byłem zaszokowany widokiem ogromnej ilości plastikowych butelek, worków ze śmieciami, opon, które leżały przy brzegu lub w nurcie tworząc zaporę ze śmieci. Jednak nie załamując się na samym początku zauważyłem kilka miejsc spełniające warunki, które mogą przyczynić się do złowienia pierwszego kropkowańca już w lutym ! Jednak idąc dalej wzdłuż lini brzegowej widok tak ogromnej ilości śmieci był co najmniej drastyczny… W końcu zadałem sobie pytanie co „Ci ludzie mają w głowie, że na odcinku ~3km biegnącym wzdłuż rzeki, tylko 300 - 400m trasy było w miarę czyste” ??? Starając się nie myśleć o tym co widziałem dzisiejszego dnia postanowiłem w dalszym ciągu przygotować się zbierając informację oraz nowe akcesoria. Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać pierwszego dnia nad wodą! Poniżej przedstawiam kilka fotek „ładniejszych” miejsc z dzisiejszego zwiadu.
Początek trasy
1
2
Ślady Bobrów ?
1
2
Na zakończenie ostatnie odcinki mojej planowanej trasy oraz wychodzące dzisiejszego dnia słońce.
1
2
3
Koniec cz.1
_________________ Mikado Trython Match 390/40g + Okuma Tritan 30 RD
Feeder YORK Racer 360/80g + Okuma SILVARA PRO BAITFEEDER SVPB 45
Shimano Catana Telespin 240/20g + SPRO Passion 720 FD
Konger Air Cobra pole 400
Shakespeare Cypry Tele Carp 3.60/3lb TC + Okuma Travertine 40 TRB
Shakespear Odyssey XT Fly 2.70/AFTM 5 + Okuma Airframe AF 4/6
Fajny opis,rzeczka tez niczego sobie piękne widoki .Śmieci to standard na polskich rzekach,na sanie widziałem sterty śmieci,pralki tv,lodówki,opony i Bóg wie jeszcze co.
Arsenał przynęt tez przyzwoity,z tym że żyłka 0.18mm i 5.1kg to chyba nieporozumienie,i ciekawią mnie te krętliki rozm 10 - 12kg.nie za duże do takich przynęt? ja używam rozm 18 spinwala 7kg max 16 i myślę że ten rozm jest w sam raz do woblerów 4-7cm
Bardzo fajny opis, ja również planuję zaczęcie sezony od wypadu na pstrąga też dopiero się uczę byłem na pstrągu ok 10 razy z tego złapałem około 15 sztuk ale większość raczej na tak zwanego "farta" .W tym sezonie będę miał wielką pomoc ponieważ doświadczony wędkarz będzie ze mną jezdził i przekazywał zgromadzoną wiedzę
Pomógł: 121 razy Wiek: 46 Posty: 1414 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 16:00
Tak jak koledzy wspominali żyłka ma kosmiczne parametry bardziej podpadajace pod plecionkę, radził bym Ci a7wa, dokładniej ją dobrać, żebyś potem nad wodą nie miał niemiłych niespodzianek, bo pstrągi to bardzo wymagające drapieżniki, podobnie sprawa wygląda z wędką, jest trochę ciężka i toporna poza tym cw ma jak na Twoje rzeczki i przeznaczenie sporo zawyżone, ale argument studenckiego budżetu jest tutaj zrozumiały Słabym punktem Twojego arsenału na pewno będą też główki Trapera, odpadający ołów, pękające i odkształcające się haki to niestety norma przy tych tanich główkach
Pomógł: 21 razy Wiek: 35 Posty: 441 Skąd: Zamość/ Kraków
Wysłany: Śro Sty 19, 2011 22:42
Pewnie macie rację co do wędki i żyłki ale jest szansa, że w lutym parę groszy się zaoszczędzi i być może kijek wymienię na jakiś niewiele droższy. Myślę nawet o jakimś spinningu teleskopowym nieprzekraczającym 20g wyrzutu. Póki co to dalsze plany, a przed wyborem kijka na pewno się z wami skonsultuje . Co do żyłki kupię jeszcze jedną nieco droższą oraz bardziej renomowaną i nawinę ją na zapasową szpulę. Chociaż nie płakałbym jak na Yorka wyciągnął bym rybcię. Swoją drogą przy wyborze żyłki kierowałem się tym, że w wodzie jest mnóstwo syfu i przy sprawdzaniu gruntu w rzece na jednym z odcinków zahaczyłem o kurtkę, która była wypchana mułem... Na szczęście miałem żyłkę karpiową i wyholowałem ją na brzeg .
_________________ Mikado Trython Match 390/40g + Okuma Tritan 30 RD
Feeder YORK Racer 360/80g + Okuma SILVARA PRO BAITFEEDER SVPB 45
Shimano Catana Telespin 240/20g + SPRO Passion 720 FD
Konger Air Cobra pole 400
Shakespeare Cypry Tele Carp 3.60/3lb TC + Okuma Travertine 40 TRB
Shakespear Odyssey XT Fly 2.70/AFTM 5 + Okuma Airframe AF 4/6
a7wa bardzo fajny artykuł Czekam na dalsze relacje tym bardziej ,że w tym roku też czekam na luty i pierwsze wyprawy na pstrągi w życiu.Na spinning troszkę rybek się już połowiło , ale tylko okonie, sandacze i troszkę szczupaków a , że w moim okręgu (Wrocław) W tym roku scalili opłatę na wody nizinne , górskie i środki pływające więc nie pozostaje nic innego jak popróbować. Lada dzień nabędę kilka pstrągowych woblerków i czekamy na 1 luty
kociniak Ja łowię na rzecze Mierzawie tutaj masz link do artykułu na temat tej rzeki http://www.wedkowanie.net...gorskie-vt3768. html lecz sezon zaczyna się 2 lutego . Rzeka jest piękna ale dzisiaj byłem obejrzeć sobie miejscówki i poziom wody jest ogromny rzeka wylała na pobliskie łąki . Ja sam wędkowałem w miejscowości Przyłek i chodziłem trochę w stronę Sędziszowa (Mierzwin itp.) Najbardziej łowna podobno jest w Boleścicach lecz tam nie byłem a fajne miejscówki są w okolicach Pawłowic tam gdzie Mierzawa łaczy się z Nidą . W razie jakiś pytań postaram się pomóc:) Pozdrawiam
[ Dodano: Czw Sty 20, 2011 19:58 ]
Koledzy a jaką żyłkę polecacie bo właśnie ja szukam i tak trochę czytam i szukam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.