Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
dlatego miałem dylemat czy skrócić mu męki czy dać mu żyć, lecz doszedłem do wniosku ze powinno się zagoić w końcu przecież jak ktoś złamie np nogę to nikt mu w łeb nie daje tylko czeka aż się zagoi
A ja myślę, że to rana od minoga. Są to długie, dziwne ryby z "przyssawką" z zębami. Przyczeoiają się one do ryb, ździerają skórę i mięso i żywią się ich bodajże krwią. Są 3 minogi w wodach słodkich - Minóg rzeczny, strumieniowy i morski. Jednak jeśli złapałeś tego szczupola w jeziorze jest problem. W każdym razie przecież taki minóg rzeczny np. mógł z rzeki do jeziora przez pomyłkę lub w poszukiwaniu pokarmu.To moja teoria . w każdym razie dobrze, że go wypuściłeś.
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 19:55
Wystarczy wpisać w Google hasło ''minóg rzeczny'' i pooglądać zdjęcia.Kształt rany podobny do kształtu i rozmiarów aparatu gębowego tego stworzenia.Osobiście uważam ewentualność, że to on jest sprawcą za prawdopodobną.Możliwe są też uszkodzenia mechaniczne.Na moje oko z raną już wystąpiły komplikacje.Jednak ryba aktywnie poluje więc jeszcze nie jest w stanie agonalnym, przynajmniej nie była do czasu spotkania z przynętą...
brs [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 20:57
Ale minóg nie je mięsa tylko ssie krew. Po drugie nie ma takich zębów żeby tak wygryźć kawałek mięsa. Kiedyś oglądałem o nich program i nie wiem czy dobrze zapamiętałem ale w 99% a nawet 100 nie jest to ta paskuda:P
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 22:05
Minóg je mięso ryb... po drugie może wygryźć spore rany, żerują między innymi na jesiotrach Nie spieram się, poproszę o rzetelne udowodnienie, że to jest rana mechaniczna.W sumie minóg zostawiłby myśląc logicznie ślad w poziomie nie w pionie.Żerowałby uczepiony w poziomie do ciała ryby. Śruba pozostawiła by ślad wyżej jak już.Nad Wisłą łapałem leszcze z ranami po kormoranach, ale nie były takie duże.Byłem też świadkiem polowania tych ptaków.Wyglądało to tak, że nadlatywała horda tych szkodników i waliła dziobami na oślep jak leci.Ogłuszone, ranne ryby były wyłapywane, część już śnięta spływała z prądem w dół rzeki (głównie leszcze/krąpie).Może to po prostu robota kłusoli ?
brs [Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 27, 2011 22:53
Żeby zrobić taką ranę musiałby to być minóg-gigant. Przy nawet tych 40cm jak piszą w wikipedi nie miałby takiej mordki żeby wygryźć tyle mięsa. Może i je mięso- ale na pewno tylko małe rybki, nie z takiego szczupaka- wątpię, żeby nawet zignorował taką paskudę która by go gryzła z boku. Co do rany to nie wiadomo jak był ''ustawiony'' gdy oberwał tą śrubą. Ja mówię że to nie minóg i to wszystko, nie będę się spierał bo rzadko kiedy mi to wychodzi na dobre
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 00:00
Mylisz się , minogi żerują na takich małych rybkach a jak podrosną nawet na ważących po kilkadziesiąt kilogramów np. jesiotrach.Taki szczupak to żaden problem.Wysłałem link na priva tam możesz zobaczyć jak wygląda aparat gębowy minoga mierzącego 30 cm, zdjęcie pochodzi z innego forum internetowego i prywatnej kolekcji zdjęć dlatego nie wiem czy mógłbym tu link umieścić oficjalnie, obejrzyj sobie , jednak po namyśle obstawiam mechaniczne uszkodzenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.