Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ja dzisiaj sprawdziłem ten kijek i mi sie wydaje ze jest troche az za bardzo toporny nawet jak na głowatke...
mi przypominał bardziej karpiówke
ale kijek pod nazwa seatrout był juz całkiem zajefajny i mi sie wydaje ze dostatecznie mocny a zarazem lekki
faktem jest to ze głowatka siły ma super duzo ale niema co przesadzać bo kijem seatrout to spokojnie mozna by było ciągnąc sumki po 25-30 kilo przy odpowiednim kołowrotku i plecionce
bo chodzi o to zebyś po paru godzinach rzucania takim sprzętem miał siłe na zacięcie
bo w moim przypadku zacięcie odpadało by juz po 30 minutach ze względu na posture...
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Śro Paź 10, 2007 17:21
Dobry pomysł Wodnik,
MICHU, masz rację z tym ze taki kijaszek byłby bardziej poręczny ale jest jeszcze jedna istotna sprawa, przynęty głowacicowe niejednokrotnie przekraczają maksymalny c.w. "głowatki"dragona, czyli, mają więcej jak 80g. i co też jest ważne musi to byc kij którym mozna posłac taką przynętę baaardzo daleko i tutaj już seatrout dragona przegrywa. Z tego co już poszperałem w necie to o ile na Sanie można sobie pozwolić na nieco lżejsze łowienie to na Dunajcu juz raczej nie ma o tym mowy. Sum nawet połtora metrowy na spokojnej wodzie lub nawet lekko płynącej to nie to samo co umięśniona metrowa głowatka w piekielnym bystrzu.
Oczywiście to czysta teoria bo o ile złowienie metrowego suma jest bardzo prawdopodobne to złowienie wymiarowej nawet głowatki graniczy czasem z cudem
Ale w moim przypadku to już(chyba) miłość do głowatki mam nadzieję że odwzajemniona
No wlaśnie panowie przymierzam sie do zakupu tej wędki. Używana by miała być do trolingu na duże woblery a tu wiadomo BOLIDY się trafiają oraz wyprawy zimowe na pomorze w celu wiadomym. Zważywszy na to, że już zakupiliście owe wędziska pytam Was jako osób, które mają już jakieś doświadczenie z nimii. Czy na takim kijku spokojnie wycholuję przysłowiowego BOLIDA !!!
No i czy nie będzie ona gasiła pracy woblera, mówię tu o takich wobkach od 13 cm w górę i oczywiście sumowe gruchy ok 7cm.
Ja głowatką dragona posyłałem bez problemu woblery m.in salmo whitefish 18cm 58gr,skinnera 20cm 92gr i wariora 80gr.Rownież tymi woblerami trolinguję na tym kiju.Kij mocno przeciążałem i mimo to pracował bez zarzutu.Ładował się nadal przy przynętach 80gr,bez problemu latały wobki o tej masie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.