Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Buty te wykonano z piankowego tworzywa EVA. Gwarantuje ono bardzo niską masę i dobre własności termiczne (zwłaszcza z dodawanym w komplecie ocieplaczem). Szczególnie polecane do łowienia z łodzi (wiadomo, że wypływanie na jezioro w woderach lub ciężkich gumofilcach to samobójstwo). Buty nadają się do łowienia stacjonarnego w niższych i średnich temperaturach, w czasie upału odparzają stopę. Waga pary to tylko 0,75 kg (bez ocieplacza chyba ok. 0,4 kg), ale tak niską masę osiągnięto kosztem własności trakcyjnych- podeszwa też jest wykonana z EVA, więc jest dość miękka i giętka, nie zapewnia dobrej przyczepności. Wellingtony gwarantują nienajgorsze trzymanie nogi, jeśli dobrze dobierzemy rozmiar, to nie będą obcierać pięt. Moim zdaniem nie nadają się do dłuższych marszów, bo później boli stopa.
PLUSY:
-bardzo lekkie
-dobre na łódź
-tanie
-dostępne w kolorze zielonym
-błyskawicznie wysychają (brak wyściółki wewnętrznej)
WADY:
-słaba przyczepność
-nie do długich marszów
-odparzają stopę w czasie upału
-niezbyt trwałe
Cena: 40-70 zł zależnie od rozmiaru
Na zdjęciach model Wellington 862 (sprzedawany w komplecie z ocieplaczem), dostępna jest też wersja 875 z wodoodpornym kołnierzem zabezpieczającym przed dostawaniem się do buta wody i zanieczyszczeń.
Szybkoschnące wnętrze bez wyściółki
Podeszwa (również wykonana z pianki EVA)
Od tak miękkiego protektora nie można oczekiwać dobrej przyczepności i komfortu
Witam
Miałem kalosze Lemigo i nie polecam. Kupiłem sobie rozmiar 44 i niby wszystko ok, ale po 1-2h chodzenia zaczęły mnie boleć palce u stóp. Myślałem, że kupiłem za mały rozmiar, ale nie! . Chciałem nawet kupić Lemigo o numer większę, ale nestety/stety nie mieli ich akurat na stanie w sklepie wędkarskim, mieli natomiast kalosze Demar. Po obejrzeniu butów Demar ustaliłem przyczynę mojego bólu palców. Ocieplacze w kaloszach Lemigo nie posiadają na spodzie stopy gumowania(goła pianka) co powoduje przesuwanie się stopy do przodu i tym samym ucisk na palce, jest to bardzo upierdliwe w przypadku gdy łowię na miejscówkach spadzistych i stopy nie są oparte poziomo o grunt, tylko lekkko nachylone. Kalosze Demar Universal mają protektor, gumowanie na spodzie stopy ocieplacza i tym samym problem przesuwania się ocieplacza i ucisku na palce nie istnieje. W butach Demar lepszy jest też protektor, są wyższe i lepiej wykonane przy cenie niewiele wyższej od Lemigo +/- 20zł. Buty Demar mają jeszcze jeden dodatkowe udogodnienie tzn. cholewka buta bez ocieplacza jest szersza niż w Lemigo co powoduje lepsze odparowywanie wilgoci, przy założonym i wywiniętym ocieplaczu cholewka buta u góry zwęża się co zapewnia lepszą izolację termiczną stopy.Podsumowując Lemigo zdecydowanie nie, Demar jak najbardziej tak.
Pozdrawiam
Essewissa
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 14:19
Mam te kalosze i faktycznie podeszwa dość miękka,ale jak ktoś chce kupić bardziej wytrzymałe to są te kalosze rolnicze czarne Co do wkładki to musiałem poprawić szew bo się rozerwał. Dla mnie wygodne wczoraj w nich biegłem ( razem z wkładką) około 1 km i wszystko ok .
Ulubiona metoda: Spinning
Okręg PZW: Siedlecki
Pomógł: 19 razy Wiek: 36 Posty: 715 Otrzymał 252 piw(a) Skąd: Mokobody
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 19:08
Ja powiem tak, co wędkarz to opinia. W moim przypadku sprawują się bez zastrzeżeń. Rzeczywiście przyczepność nie jest rewelacyjna, ale nie jest tak najgorzej. Możliwe, że bieżnik szybciej wyciera się gdy buty są używane przez osobę cięższą (przy moich 80 kg po roku dalej utrzymują swoje właściwości). Maszerowałem w nich niejednokrotnie po około 8-10 km i nie czułem szczególnego dyskomfortu. Muszę się zgodzić, że w lecie odparzają stopę, dlatego też zakładam je tylko zimą. Gdy jest ciepło mam inną parę. Jedną z wad, którą zauważyłem jest to, że na wysokości łydki są za szerokie i bez problemu wpadają często niepożądane liście, igły czy śnieg. Zlikwidowałem ten defekt poprzez przyszycie do wkładki kawałka materiału ze ściągaczami.
Pomógł: 121 razy Wiek: 47 Posty: 1414 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 21:09
Ja mam ten model od 6 miesięcy i parenaście km w nich przeszedłem w różnych warunkach, zarówno w ciepłe dni jak i teraz łącznie z ocieplaczem no i zasadniczo jestem bardzo z nich zadowolony, są bardzo lekkie, praktycznie nie czuć ich wagi, są też odpowiednio wysokie jak na moje nogi, stopy mnie nie bolą, faktycznie przyczepność nie jest może super, ale tragicznie też nie jest, pianka trochę się powygniatała na zgięciach ale jak na razie jest wszystko
Pomógł: 24 razy Wiek: 63 Posty: 404 Otrzymał 89 piw(a) Skąd: kłodzko
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 22:27
Około 4 lat używania,bez zastrzeżeń,miesiąc temu zacząłem używać nowe,polecam kupić o rozmiar lub nawet dwa większe i dodatkowo dokupić skarpety neoprenowe do kompletu,najlepiej firmy Behr,testowane,sprawdzone,super zestaw
Z lemigo mam 3 pary butów.Te które opisałeś, krótkie wiązane oraz myśliwskie.
Nie mam nic złego do powiedzenia o nich.Widocznie noga mi się dopasowała do nich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.