Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Kleń to ryba rzeczna mówią Ci co nie wiedza ( a są tacy ) że na zbiornikach dużych jest go co nie miara jednak złowienie go jest bardziej trudne ( nie licząc tych małych ) Jak w rzece. Jest bardziej nie ufny. Dzisiaj opowiem Wam o kleniu z rzeki i co trzeba zrobić by stał się naszym trofeum. Rzeka Skawa jest również ich siedliskiem. Piękne klenie z Skawy to już normalne zjawisko ale tylko dla tych którzy znają ich zwyczaje. Polując na klenie mamy do wyboru dwa sposoby i trzy metody. Po pierwsze łowimy go z daleka i po drugie bawimy się w chowanego. Oba są dobre ale ten drugi sposób lepszy. Kiedyś na Orawie ni jak nie można było go dostać ale kiedy zrozumiałem że może dalej wtedy było eldorado. Metody są trzy spinning i na gruncik ale i tez na spławik. Dzisiaj opowiem o metodzie na gruncik. Mam tez trzy pewne łowiska ale nie napisze nazw miejscowości bo ktoś powie że w innych tez są takie warunki. Wierzę i wiem. Ja mam swoje zgoda ? No. W tych miejscach rzeka ma jakieś 15 m szerokości i około 1,5 m głębokości Są one jeden od drugiego nie za daleko w prostej linii rzeki. Dlatego na samym początku zanęcam wszystkie trzy miejsca jeden po drugim. Powiem Wam jak łowić na pastę chlebową. Tak w domu robię sobie prze wyjazdem pastę chlebowa chleb namaczam ale nie tak by zrobiła się miazga ale tak na w pól i potem bardzo dokładnie rozgniatam tak długo aż powstanie pasta trochę ręce bolą ale co się nie robi dla wędkarstwa. A jeżeli komuś by się nie udało to radze dosypać troszeczkę płatków zmielonych i na łowisko podać w siatce bo wszystko polega na tym by z kulek o wielkości mandarynki które ja wrzucam na upatrzone łowisko wydostało się jak najmniej tej pasty czyli po kawałeczku odrywały się fragmenty chlebka bardzo małe kawałeczki tego ciasta bo wtedy kleni się nie przekarmi i nie odejdą z łowiska. Wracając do pokarmu to kto by je przekarmił jak one żrą jak świnki.A łowiska szukamy na drugim brzegu pod pochylonym drzewem, za wypłycaniem na spadzie, no i w dołku a kiedy nie mamy brań no powiedzmy około 30 min wtedy bardzo cicho schodzimy do następnego łowiska wraz z nurtem rzeki bo kleń nie za długo lubi stać zwrócony pod prąd rzeki to tajna informacja, pamiętajcie Kiedy już na łowiska rzuciliśmy trochę kulek to usiądźmy no i w zależności co kto lubi niech sobie zapali papieroska lub wypije piwko jak pije piwo ale trzeba odczekać kilka chwil. bo często zdarza się tak że jej tam nie ma musi najść, napłynąć. Przygotowujemy zestaw do połowu z gruntu i tu powiem wprost nie koszyczki czy inne sprężyny ale taki zestaw jak poniżej.
A raczej abo jeden abo drugi bo można dać śruciny albo jedna oliwkę ale polecam śruciny bo lepiej trzymają się dna, haczyk 8/10 i na haczyk kawałek białego świeżego chlebka w całości razem ze skórką. Jestem przekonany że stosując ten sposób i taką metodę na gruncika kijkiem o sygnalizacji szczytowej i pamiętajcie by trzymać ten kijek w ręce bo trzaśnie jak diabli a efekty będą piorunujące, łowiłem więc wiem i polecam na pastę chlebową.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 19:56
Raba jak zawsze przesadza
raba napisał/a:
O spinie nie napisze bo mnie BORYSEK pobije
Z przyjemnością poczytałbym o nowych sposobach na klenia, ja nie jestem żadnym ekspertem w tej dziedzinie i uczę się cały czas Dlatego bardzo proszę Cię o napisanie Twoich sposobów przy wędkowaniu metoda spinningową.
Bardzo mnie ten artykuł zainteresował ,myśle że napiszcie o połowie kleni na spining obydwaj proszę wędkuję ponad 25 lat ,ale tak naprawde przygodę ze spiningiem zaczołem dopiero w tym roku na wiosnę ,a rzeka Nida na której wędkuję jest bardzo urodzajna w klenie ,tylko jak narazie nie umiem ich na spina wyłuskać,no piszcie już
Pomógł: 36 razy Wiek: 45 Posty: 478 Otrzymał 11 piw(a) Skąd: Zabrze
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 21:36
raba napisał/a:
Przepraszam zdrapku łowić łowić
Ryby się łowi, a klenie się łapie, bo żeby go złapać trzeba przechytrzyć, być sprytniejszym, po prostu typowy przyczajony tygrys hehe - ta ryba jest nad wyraz ostrożna i uważna (stąd moje sformułowanie). Ale wiadomo szczegółów... hhehe
Poza tym, to fascynująca ryba. Praktycznie wszystko żerna, a tak nieufna i trudna do złapania bo złowić jest jeszcze ciężej
Ryby się łowi, a klenie się łapie, bo żeby go złapać trzeba przechytrzyć, być sprytniejszym,
Tyle zdrapek no cóż zdrapku kochany
Cytat:
trzeba przechytrzyć, być sprytniejszym,
ale przy łowach zająca i podobnych a rybki zawsze łowimy Pozdrawiam serdecznie
No napiszę o współczesnym spiningu przy wolnej chwili ok ? no. Jednak czy wiele się zmieniło poza sprzętem ? Może troszeczkę bo tak na prawdę zmienia się wszystko nawet koryto rzeki i to co dnia
Nie ma spinningisty najlepszego, nie ma spinningisty cudotwórcy może być jedynie co najmniej spinningista.
Współczesny spinning ? Czy taka terminologia w ogóle istnieje ? Może i tak jeżeli popatrzymy na nowy sprzęt czy na nowe techniki i jest to obszar raczej zamknięty i dotyczy działalności ludzi o określonych kwalifikacjach, predyspozycjach jak i bogatej kieszeni, szczególnie o bogatszej kieszeni to podkreślam, Ci nazywają siebie elitą i co zabawniejsze zawodowcami. Tak to mniej więcej wygląda trochę komicznie a trochę szpanersko. Takie moje prawo wolnego słowa. Bo spinning - to angielskie określenie czegoś co jest nie dorzeczne a takie bajki opowiadają właśnie Ci wielcy bo znam innych którzy przy nie wielkich nakładach czynią to o wiele lepiej a jedyna zaleta tych drugich jest to że nie mówią o sobie współczesny co znowu oznacza skromny, oczywisty. Bądź oszczędny w słowa a w prawdę uwierzy każdy. Działalność tych king opiera się bowiem tylko na założeniu, że jest produktem współczesności nie wnosząc poza marketingiem nic nowego poza całą gama nowości które z kolei sprawiają że jego ego rośnie ale tylko w osobie własnej. Czy zatem jest współczesny spinning to na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam.
Ile trzeba by napisać cokolwiek na temat spinningu. Co potrzeba by zostać spinningistą to są pytania na które odpowiedz poznamy albo i też nie. No bo wiadomo ze wszystko się zmienia z dnia na dzień. Ale ja znam odpowiedź a jest to trudne powiedzieć że nigdy bo to prawda. Jeżeli możemy coś opisać to nie znaczy że wiemy wszystko ale opisujemy tylko to co wiemy - a czego nie wiemy ? Dużo nie wiemy. Albo inaczej o wiele za mało.
Spinning to unikatowy dział, mordercze tempo i solidne przygotowanie. To wiem.
Po raz pierwszy wybrałem się z kijkiem spinningowym nad rzekę X lat temu. Nie pytajcie lepiej ile Mając 2 m i 10cm kijka Germina o nie złej akcji ale kto znał wtedy te słowo, dwa wahadełka miedziane jedno większe drugie mniejsze bo kto znal numerację żyłkę Gorzowską 30 stkę i do przodu. Wtedy tez nad brzegiem czułem się jak ktoś jak bohater. Dzisiaj kiedy rozmawiam z młodymi napotkanymi nad woda myślę sobie Boże kochany gdzie ja byłem. Słucham i słucham powieści tych młodych zapaleńców i czasami mam żal że już tyle przeżyłem a tak mało wiem ale czy rzeczywiście mało ? No to się okazuje dopiero po zakończonych połowach kiedy pyta mnie właśnie ten ktoś - a jak pan to zrobił ze ja nic a pan tyle. No cóż nie wiedza książkowa czy internetowa ale praktyka to poważny atut i niech się gniewają za moje słowa jednak to fakt. A efektem tego jest to że dziś mogę pisać to co piszę. Powiem tez że te moje dziś pisanie właśnie wzięło się z tych licznych wypraw nad rzekę i spotkania z grupami ludzi którzy spinning taktują tak jak ja czyli nie szpan a oczywistość i rzeczywistość. To wzbogaca i nie czyni naukowca ale wędkarza.
Jest już mój mały artykulik na temat spinningu http://www.wedkowanie.net...olei-vt6733.htm o tutaj i można poczytać co nie co ale postaram się go uzupełnić o nowe doświadczenia a to jest tylko wstęp. Pasja nasza do tej dziedziny tego wymaga by poznać wszystkie aspekty spraw łączących nasze hobby w jedno a mianowicie w szacunek do siebie samego a szczególnie dala tych którym chcemy przekazać w pewnej formie zanotowane czy zapamiętanie wiadomości.
Pozwolicie zatem że przy wolnej chwili popisze trochę a potem może się coś dobrego zdarzy ok ? No to dziękuje.
No i jak już tu jestem to tak przy okazji stwórzmy taki cykl o spinningu i niech każdy kto ma coś do powiedzenia napisał o swoich początkach sukcesach czy nawet wpadkach bo podróżujemy po rzekach całego naszego kraju i jak znam rzeczywistość i Was samych przy rożnych spotkaniach to jest co pisać. To było by coś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.