Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Posty: 307 Otrzymał 119 piw(a) Skąd: wschód
Wysłany: Śro Lip 24, 2013 08:12
Ja miałem Solida- utopiłem dziada w Bugu, ale bez problemu mi go wymienili na nowy W końcu miał być niezniszczalny I jeszcze znam jedną osobę, która sobie poradziła z tym telefonem, bo na imprezie wrzuciła do słoika z ogórkami kiszonymi i zapomniała wyciągnąć więc ja bym go w czajniku nie gotował
Ulubiona metoda: DS
Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Posty: 79 Otrzymał 57 piw(a) Skąd: warm-maz
Wysłany: Śro Lip 24, 2013 12:41
Wracając do Solida- mój ojczulek go ma, już jakieś pół roku. I patrząc na to jak inne telefony katował w miesiąc lub dwa (taka praca), to solid z wynikiem pół roku dostaje ode mnie status 'niezniszczalny'
Ulubiona metoda: Spinning/Grunt
Pomógł: 31 razy Wiek: 41 Posty: 696 Otrzymał 133 piw(a) Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Lip 24, 2013 23:36
Stare telefony były ok, jednak w dzisiejszych czasach (niekoniecznie lepszych) technika i idące za nią dobrodziejstwa po prostu wymusiły na mnie przekonanie się do dotykowca z systemem operacyjnym.Teraz przyzwyczajony, za malutki telefon uważam każdy z ekranem 4 cali a gdy bateria trzyma do tego 2 dni to kwalifikuje jako ''wieczna bateria'' - idzie się przyzwyczaić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.
W końcu miał być niezniszczalny 
I jeszcze znam jedną osobę, która sobie poradziła z tym telefonem, bo na imprezie wrzuciła do słoika z ogórkami kiszonymi i zapomniała wyciągnąć 
więc ja bym go w czajniku nie gotował
