Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Mnie osobiście link się nie ładuje, więc nie wiem o czym mówicie (jak kołowrotek wygląda)
Sądząc jednak po oznaczeniu kołowrotek będzie miał 7BB i 1RB - czyli jak już ktoś wspomniał wersja rozwojowa serii 7. Miejmy nadzieję, że te łożyska będą tam gdzie są potrzebne a nie tylko po to aby były i posów szpuli będzie na ślimaku.
Co do jakości SPRO (Red) - kręcioł jest solidnie zbudowany, ma porządny hamulec i ładnie nawija żyłkę, ale jakość łożysk i kultura pracy woła o pomstę do nieba. W zasadzie to one się zaraz po zakupie do wymiany nadają, a to wcale nie taka tania zabawa. (ok 20zł szt ;( ) Podejrzewam, że producent zaczął oszczędzać na elementach i już mu się matryce trochę zużyły - bo naprawdę jest się do czego przyczepić.
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Pon Gru 22, 2008 23:49
xabretm, nie ma takiej potrzeby jeżeli łożyska nie wymagają zmiany. W tym roku kupiliśmy 3szt i żaden z nich nie wymagał wymiany łożysk. Zdarzają się egzemplarze felernym łożyskiem ale nie jest to aż tak nagminne i z reguły jest to jedno łożysko i to żaden koszt. Dobre łożysko na rotorze to koszt rzędu 20-30zł i nie wierzę, że taka modyfikacja zrujnowała by czyjąś kieszeń. Z drugiej strony kupując kołowrotek za ok.250-300zł nie możemy wymagać cudów. Jest fizyczną niemożliwością zmieścić w takiej cenie wszystkie podzespoły z najwyższej półki, dlatego myślę że należą się ukłony producentom tych kołowrotków choćby za to że stworzyli tanie i funkcjonalne maszynki, które przewyższają żywotnością o wiele droższe produkcje.
Zastanawia mnie co oznacza "wersja rozwojowa", bo jeżeli kierujesz się liczbą łożysk to powiem Ci że w tym kołowrotku wystarczyły by trzy łożyska i nadal pracowałby bez problemu. Kołowrotkiem z trzema łożyskami łowiłem 10 lat. Najmniej istotna dla mnie jest liczba łożysk w kołowrotku. Większa ilość jak trzy to już wersja kolekcjonerska
Black Arc to kontynuacja sprawdzonej serii Blue nie da się ukryć ze te kołowrotki nie będą się wiele różniły od siebie. Warto dodać, ze pierwsze wersje kołowrotków są przeważnie dopieszczone zanim ruszy masówka dlatego myślę ze warto zaryzykować.
Zgadzam się z Tobą borys w stu procentach jeżeli chodzi o ilość łożysk, zresztą sam już mówiłem że w Red Arc co najmniej 4 łożyska są zbędne. Zresztą może akurat ja mam takie zezowate szczęście i trafiają mi się felerne sztuki, albo za dużo wymagam
Ale dalej będę się upierał, że w tej klasie cenowej do przyzwoicie by było gdyby łożysko nie rozsypywało się po drugim wypadzie . Mam w domu 2 Dragony (teraz 2 i 3 lata użytkowania) i w nich łożyska pracują cichutko - a to kołowrotki za 100 ~ 150zł, więc jednak można .
Na pewno masz też rację, że warto zakupić produkt dopiero co wchodzący do oferty danego producenta, logiczne jest, że te pierwsze modele muszą być dopieszczone (no chyba, że ktoś gdzieś da konkretnie ciała) aby wyrobić pozycję dla kolejnych milionów sprzedanych egzemplarzy. I właśnie na to się często nabieramy my końcowi odbiorcy, ludzie mają, sobie chwalą, więc kupuje się w ciemno. Niestety, na własnych błędach nauczyłem się, że nie kupuje się kota w worze - nie kupię żadnego kija, ani kręcioła zanim go dokładnie nie obejrzę, nawet gdyby mi go wszyscy polecali
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Wto Gru 23, 2008 11:44
xabretm napisał/a:
nie kupię żadnego kija, ani kręcioła zanim go dokładnie nie obejrzę, nawet gdyby mi go wszyscy polecali
..I tak powinno być zawsze
Co do łożysk w w innych kołowrotkach to kto powiedział że nie pracują bardzo cicho i płynnie? ..."jedna jaskółka wiosny nie czyni"...Mogę się założyć ze i w Dragonach zdarzają się i to bardzo często przypadki "szumiacych łożysk". Prosty przykład naszego kolegi z forum, Maniaka, który oprócz problemów z kołowrotkiem miał również problemy z serwisem Dragona. Dlatego polemizować na temat jakości kołowrotków niskobudżetowych raczej nie ma sensu, tutaj raczej chodzi o znalezienie kompromisu: funkcjonalność-cena.
Gdybyśmy chcieli rozłożyć na części pierwsze tani kołowrotek (ok 200zł) i próbowali włożyć do niego choćby same łożyska, które kosztuja średnio 25 zł, a było by ich (przyjmijmy) 8 szt, to koszt samych łożysko przekroczyłby cenę całego kołowrotka Aby zmieścić się w dobrej cenie musielibyśmy całą resztę zrobić z taniego tworzywa! Tylko po co nam wtedy dobre łożyska jak kołowrotek rozsypałby się przy pierwszym użytkowaniu. Tu właśnie jest ten kompromis znaleziony przez producentów
_________________ złap & się drap
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 51 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 12:29
Z informacji jakie mam od Borysa to dziś odebrał kołowrotki i w najbliższym czasie zacznie test swojego egzemplarza wiec będziemy wiedzieli co on jest warty.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Ostatnio zmieniony przez zanderek Sob Sty 03, 2009 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 118 razy Wiek: 50 Posty: 3744 Otrzymał 74 piw(a) Skąd: Jasło
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 15:15
A oto i debiut
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, żadnych wybraków, zero luzów, pracuje płynnie. Oczywiście kołowrotek będzie ostro przetestowany. Myślę że na koniec sezonu pokusimy się o recenzję tej maszynki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.