Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Ja bym wywiózł przynęte... tam gdzie nie ma porośnięte roślinnością Ale ja o tym czytałem w gazecie(sukcesu nie gwarantuje)
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
toman66
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Posty: 39 Skąd: Tychy
Wysłany: Wto Lip 15, 2008 14:54
Nie chodzi tu o ściągnięcie całego zielska ze stawu czy jeziora a tylko kilku metrów od łowiska najbardziej porośniętym w moim przypadku moczarką u mnie sie sprawdza
Witam was wędkarze dziś byłem rano na rybach na nowym łowisku i powiem tyle na wkurw... sie tam totalnie dno było całe w glonach zarzuciłem i chciałem żyłkę ustawić to haczyłem o glony i co zwijałem to z glonami był haczyk . może to tak być czy proponujecie coś ?
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Sie 27, 2008 11:34
Może poszukaj innego miejsca na tym łowisku, często glony wystepują miejscowo, jeżeli to nic nie da to jeżeli łowisz na spławik ustawiaj grunt tak żeby haczyk był z 10 cm nad dnem, albo ziarko styropianu na hak i powinno pomóc
Ulubiona metoda: Feeder, spławik.
Okręg PZW: Zamość
Pomógł: 51 razy Wiek: 37 Posty: 1940 Otrzymał 430 piw(a) Skąd: Biłgoraj
Wysłany: Śro Sie 27, 2008 13:12
Najpierw musisz wygruntować łowisko, czyli zbadać jego głębokośc w miejscu w którym zamierzasz łowić. Potem ustawić odległość od haczyka do spławika mniejszą o 10 cm niż ta odległość która wyszła podczas gruntowania .
Ulubiona metoda: spinning
Okręg PZW: Nowy Sącz
Pomógł: 70 razy Wiek: 31 Posty: 1209 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: Śro Sie 27, 2008 15:03
Korzystasz z normalnego, najlepiej dwu punktowo mocowanego spławika, do tego "sonda", czyli taki ciężarek z korkiem w spodzie. Kupisz go w wędkarskim. No i ciężarek zakładasz na hak, ustawiasz na oko grunt np jeśli myślisz że w tym miejscu jest głęboko na 2 metry, to grunt ustawiasz 2 metry. Jeśli spławik się zanurza, i go nie widać, grunt dajesz większy, jeśli leży na wodzie - mniejszy. I tak do skutku, aż będzie stał na wodzie. Gdy stoi, skręcasz zestaw, mierzysz odległość od spławika do ciężarka, i jeśli np wynosi ona 2 metry, to zmniejszasz odległość na 1 metr i 90 centymetrów. Zdejmujesz ciężarek i zakładasz przynętę, rzucasz.
Wtedy przynęta będzie 10 cm nad dnem, i nie będzie zahaczała o glony. Jeśli glony są wyższe, zmniejszasz jeszcze grunt o 10 cm.
No to tyle, mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłem tzn jasno.
będę wdzięczny za ocenę i wszelkie uwagi dotyczące zestawu.
Przeznaczenie zestawu: zarośnięte dno jeziora - tam gdzie łowię nie mam możliwości dokładnego wysondowania dna. Ich obecność wnioskuję m.in. po tym, że po ściągnięciu zielsko znajduje się w koszyczku a także po tym, że gęsty "podwodny dywan" zaczyna się już przy brzegu.
Sądzę, że wysokość wodorostów może przekraczać nawet 1m w miejscu, gdzie będę rzucać zestaw.
Opis zestawu: feeder -okrągły koszyczek zanętowy (15gram) na końcu głównej żyłki. Następnie stoper, krętlik, stoper. Na krętliku przypon 35cm.
Stopery pozwolą na dowolne regulowanie długością odcinka między koszyczkiem, który spoczywać będzie na dnie, a haczykiem, który - mam nadzieję - spoczywać będzie na roślinności (trochę ponad nią lub trochę w niej). Odcinek ten postaram się ustawić trochę dłuższy niż wysokość wodorostów (postaram się to wywnioskować na podstawie ściągania wodorostów na haczyku).
Zestaw w gruncie rzeczy różni się od "feederowego paternostera" proporcjami i zastosowaniem stoperów.
Po zarzuceniu zestawu pozwolę swobodnie opaść mu na dno, a następnie ściągnę ok. 0.5m. Naciąg żyłki będzie lekko wyginał szczytówkę.
Cel: leszcz, płoć, lin.
Czy zestaw będzie się plątał? Jakie są jakie wady i zalety?
Pozdrawiam!
Na Twoim miejscu zastosowałbym koszyk z dnem 5 gram. Cięższy może opaść na dno, a lżejszy zostanie na zielsku, dzięki temu unikniesz uwadu... Co do tych stoperów to bym sobie odpuścił, lepiej zrób około metrowy przypon, który swobodnie opadnie na zielsku... Jeżeli łowisz w stawie i nie potrzebujesz daleko wyrzucić zestawu koszyczek 5 gram w zupełności wystarczy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.